Garnek z kolagenem
Starzejące się społeczeństwo Japonii próbuje zwalczyć zmarszczki daniami wzbogacanymi kolagenem. Powstają zdrowe restauracje i odmienione menu, a także odpowiednie działy w supermarketach. Na chętnych czekają specjalne dżemy, gicze wieprzowe oraz potrawy jednogarnkowe ze stopionym kolagenem.
W powstających jak grzyby po deszczu restauracjach piękna serwuje się tzw. nabe/nabemono, w których do warzyw wymieszanych z mięsem czy rybą wrzuca się bryły przezroczystego i pozbawionego smaku białka. Pod wpływem temperatury topi się ono, a całość przypomina szwajcarskie fondue. Poza tym coraz popularniejsze stają się pokarmy naturalnie obfitujące w kolagen, np. płetwy rekina, skóry drobiowe i racice wieprzowe.
Na sklepowych półkach sporo miejsca zajmują kolagenowe makarony, słodycze i suplementy. Ich sprzedaż w niektórych sieciach 2-krotnie przekroczyła zakładany poziom, lecz naukowcy alarmują, że jedzenie tego białka nie zapewnia żadnych widocznych efektów antystarzeniowych.
Profesor Kuniko Takahashi, dietetyk z Gunma University, udowadnia, że spożywanie kolagenu jest pod tym względem tak samo skuteczne, jak konsumowanie jakichkolwiek innych pokarmów wysokobiałkowych. Dobre białko zawiera wystarczające ilości wszystkich niezbędnych aminokwasów, a większość protein zwierzęcych spełnia ten warunek. Kolagen niczym się więc nie wyróżnia.
Kraj Kwitnącej Wiśni co pewien czas ogarnia szaleństwo nowej diety. W zeszłym roku królowało np. menu bananowe.
Komentarze (4)
mikroos, 12 stycznia 2009, 11:35
Grunt, że kasa leci do odpowiednich kieszeni
thibris, 12 stycznia 2009, 13:18
Raczej grunt, że społeczeństwo się gdzieś wyładuje. U nich wszystko musi być przerysowane. Muzyka, moda, nawet uczucia muszą mieć przesadzone i rozbuchane do absurdalnych rozmiarów. Taka specyfika narodowa. Szkoda tylko że tak późno, jakiś czas temu mogliby sobie zjeść skórkę z kaczki - nam by to wyszło tylko na dobre
mikroos, 12 stycznia 2009, 13:26
Na dodatek skóra niektórych kaczek mogłaby mieć wysokie stężenie składników wina (tak przynajmniej niektórzy twierdzą :> ), także korzystnych dla zdrowia!
zielarz, 14 stycznia 2009, 09:19
Nie rozumie jednego mają za wzór mieszkańców wyspy Okinawa ich dieta jest wzorowa (ser tofu, napój z kurkumy, gorzki melon, ryby morskie, nie łuskany ryż) . Na wyspie tej jest największa liczba stulatków na świecie którzy wyglądają też niczego sobie .
Cóż z drugiej strony nic tak dobrze na cerę nie działa jak minimalizowanie stresu a efekt placebo który osiągają przez wiarę w skuteczność tej kolagenowej diety pozwala o nim zapomnieć w jakimś tam stopniu(stresie) .Co za idiotyzm.