Napady po trawce
Badacze z Creighton University opisali nowy zespół objawów, który występuje u osób zażywających duże ilości konopi. Pierwsze przypadki odnotowano 5 lat temu u 20 osób z Adelajdy w Australii, teraz podobne zaburzenie wystąpiło u 22-latka z Omaha w USA (World Journal of Gastroenterology).
Syndrom nazwano kanabinoidowymi wymiotami niepowściągliwymi, ponieważ przejawia się nudnościami, bólami brzucha oraz napadami wymiotów. Objawy te można ponoć złagodzić, biorąc gorącą kąpiel bądź prysznic.
Młody Amerykanin, który zainspirował naukowców z Creighton University, palił marihuanę codziennie przez 6 lat. Skończyło się to atakami wymiotów, które każdego dnia dręczą go przez 2 do 3 godzin. Jego stan pogarsza się po posiłkach.
David Caldicott opowiada, że na razie farmakolodzy nie wiedzą, dlaczego zażywanie konopi przez długi czas prowadzi do takiego efektu. Tym niemniej dorośli ludzie wymiotują co 30 sekund, wyjąc z bólu i pocąc się obficie, i domagają się, by pozwolić im skorzystać z prysznica. To naprawdę przykry widok.
Komentarze (7)
Phlox, 24 marca 2009, 16:48
To i tak chyba lepsze, niż marskość wątroby po sześcioletnim codziennym piciu wódki.
pogo, 24 marca 2009, 23:47
ja każę sobie wyciąć fragment wątroby i zamrozić... i jak mnie dopadnie marskość wątroby to poproszę o podmienienie tej zepsutej na zamrożony kawałek... wątroba szybko się regeneruje wiec po miesiącu będę mógł znowu pić... (tylko może wcześniej kolejny kawałek do zamrożenia)
Tomek, 25 marca 2009, 00:30
Czy Ja dobrze rozumiem?
Pierwsza osoba u której odkryto takie obawy w cywilizowanym świecie, na świecie kilkadziesiąt przypadków. A ile ludzi pali?
jestempies, 25 marca 2009, 05:43
Bzdura, palę praktycznie codziennie (chyba, że są duże problemy z zaopatrzeniem) od ponad 12 lat i nigdy nawet nie słyszałem o czymś takim.
Jeżeli dobrze rozumiem to ktoś po prostu za dużo spalił na raz i miał białą. To się zdarza, tak jak zdarza się wymiotować gdy ktoś sobie nie radzi z alkoholem. To nie kwestia tego ile lat się pali, bo marihuana nie ma działania degeneratywnego.
Autor artykułu powinien się dokształcić.
thikim, 25 marca 2009, 06:23
Wedle tego artykułu-dolegliwość jest trwała a nie jednorazowa. Możliwe że decyduje genom, dlatego to jest rzadkie.
Tomek, 26 marca 2009, 13:02
Samo odkrycie jakiejś dolegliwości chyba nie jest jeszcze powodem do piętnowania marihuany, bo to posługiwanie się jakąś informacją do manipulacji we własnym celu.
ciekawy_wiedzy, 27 marca 2009, 09:34
Co za bzdura. Palę od ok. 12 lat, od 9 codziennie po ok. 1g. W między czasie skończyłem studia rozpocząłem pracę i można powiedzieć, że zrobiłem jakąś karierę. Jedyne czego się nabawiłem to pustki w portfelu:) Podejrzewam, że za napady wymiotów bardziej odpowiada pochłanianie "podłego żarcia" w skutek nadmiernego apetytu wywołanego paleniem trawki nie zaś samo palenie.