Termicie pochodzenie pustynnych czarcich kół
Dr Norbert Juergens z Uniwersytetu w Hamburgu twierdzi, że tajemnicze kręgi, które od lat fascynują badaczy Pustyni Namib, są dziełem termitów z gatunku Psammotermes allocerus. Wcześniej fenomen próbowano wyjaśniać obecnością toksycznych roślin czy dyfuzją gazów przez glebę.
Przez analogię do kolistych wzorów z owocników grzybów kręgi nazywa się niekiedy czarcimi kołami. Dość często mówi się też o tzw. piktogramach piaskowych.
Juergens, którego artykuł ukazał się właśnie w piśmie Science, wyjaśnia, że podgryzając korzenie, termity usuwają kiełkujące po deszczu rośliny. Szybkie przesiąkanie i brak ewapotraspiracji sprawiają, że w kręgach zatrzymywana jest woda. Dzięki temu na obrzeżach powstają pierścienie trwałej roślinności. Ogrodnicze zapędy P. allocerus nie tylko zwiększają lokalną bioróżnorodność, ale i ułatwiają koloniom przeżycie. Miniekosystmom niestraszne są nawet kilkudziesięcioletnie susze...
Wg Niemca, woda zbiera się tuż pod powierzchnią oczyszczonych placków. Rezerwuary są wykorzystywane przez termity i rośliny z marginesów. Podczas gdy termity żywią się wyhodowaną przez siebie zieleniną, same również stają się czyimś pokarmem. Beneficjentami ich działalności stają się m.in. mrówniki, gekony czy pająki.
Naukowiec uważa, że P. allocerus wspięły się na wyższy poziom inżynieryjny niż bobry. Nie chodzi wyłącznie o trwałość zmian (długość utrzymywania się życia), ale i o skalę - kręgi występują bowiem na powierzchni setek kilometrów kwadratowych.
Kręgi występują w wąskim pasie na wschodnich krańcach Pustyni Namib. Juergens przekonuje, że można to wyjaśnić klimatem. Placki pokrywają się z przebiegiem izohiety 100 mm rocznych opadów. To naprawdę silnie zaznaczona zależność; one [termity] są świetnie przystosowane do takiej sumy opadów. Gdyby klimat zmienił się na wilgotniejszy, pas występowania [kręgów] przesunąłby się ku suchszym rejonom pustyni, jeśli stałoby się bardziej sucho, nastąpiłoby przesunięcie na wschód w głąb lądu.
Komentarze (0)