Nigdy nie ma mokro
Na uniwersytecie z Zurichu powstał najdoskonalszy w historii wodoodporny materiał, nadający się do produkcji ubrań. Jest on dziełem zespołu pracującego pod kierunkiem Stefana Seegera.
Nowy materiał stworzono z poliestru pokrytego milionami niewielkich krzemowych igiełek. Jeśli trafi nań woda, to nie rozleje się po jego powierzchni, a pozostanie w formie kuli. Nie utrzyma się jednak długo na materiale. Wystarczy bowiem, by został on odchylony od poziomu o zaledwie 2 stopnie, a woda spłynie, nie pozostawiając za sobą śladu.
Tajemnica materiału tkwi w zastosowaniu wspomnianych już krzemowych igiełek o szerokości zaledwie 40 nanometrów. Krzem jest wysoce hydrofobowy i zapobiega przesiąkaniu wody do poliestru, na którym go umieszczono. "Woda pozostaje na krzemie tak, jak fakir siedzi na łóżku z gwoździ" - mówią wynalazcy materiału. Ponadto pomiędzy igiełkami z krzemu zostaje uwięzione powietrze, które zapewnia dodatkową ochronę poliestru przed kontaktem z wodą i ułatwia ześlizgiwanie się kropli z materiału. Tę właściwość mogą w przyszłości wykorzystać twórcy strojów dla pływaków. Mogą zatem powstać kostiumy, które nigdy nie zmokną, a jednocześnie będą stawiały mniejszy opór podczas pływania.
Produkcja nowego materiału jest prosta. Wystarczy poliester umieścić w gazie, w którym rozpuszczono krzem. Dojdzie wówczas do kondensacji krzemu na poliestrze i samoczynnego powstania krzemowych igiełek. Co więcej, zamiast poliestru można też wykorzystać inne tekstylia, jak wełnę, bawełnę czy wiskozę.
Najbardziej interesującą cechą nowego materiału jest jego odporność mechaniczna. Co prawda utraci on z czasem swoje właściwości, jeśli będziemy go codziennie prać, jednak jest pod tym względem daleko bardziej doskonały, niż inne wodoodporne tekstylia. Dlatego też Szwajcarzy mówią, że jesteśmy blisko początków epoki samoczyszczących się ubrań.
Komentarze (12)
waldi888231200, 26 listopada 2008, 13:22
Wymyślili krzemowe futro ;D.
luk-san, 26 listopada 2008, 14:36
ion mask, szyby stworzone z węglowych nano rurek, i teraz krzemowe futro. Już nie ma co się bać wody
Krystus, 26 listopada 2008, 16:43
Ale jak taki materiał uprać, skoro woda się go nie ima?
k0mandos, 26 listopada 2008, 16:45
LUKILUKEN, 26 listopada 2008, 17:55
HEHEHEHEEH
Good k0mandos. Wyprać to trzeba w związku organicznym (bo podobne rozpuszcza podobne) o napięciu powierzchniowym mniejszym niż woda.
eBulwa, 26 listopada 2008, 18:53
Tak się zastanawiam. Skoro po jakimś czasie ubranie traci swoje właściwości to co się dzieje z tymi igiełkami?
Czy nie mogą przypadkiem dostać się do płuc w czasie oddychania i zrobić jesień średniowiecza
mikroos, 26 listopada 2008, 20:21
Rzeczywiście, to może być problem. Pylice po krzemie i pochodnych są faktem i są naprawdę paskudne. Z drugiej strony: bawełna też pyli, a chodzimy w bawełnianych ciuchach i nic nie wskazuje na to, żeby było to realne zagrożenie dla człowieka, o ile nie wdycha się tego na skalę przemysłową np. w jakiejś fabryce.
A pomysł jest genialny, zastosowań może być całe mnóstwo. Oby okazało się bezpieczne i skuteczne w stosowaniu
eBulwa, 26 listopada 2008, 21:17
Nie znam na tym ale czy ktoś nie powinien sprawdzać takich wynalazków pod kątem zdrowia?
mikroos, 26 listopada 2008, 21:40
A czy ktokolwiek planuje już teraz wprowadzenie go na rynek? Produkty są monitorowane, tylko chciałbym zwrócić uwagę, że póki co opracowano dopiero pierwsze prototypy. Cierpliwości
toonek, 26 listopada 2008, 22:30
Witam.
Generalnie co do aspektu zdrowotnego to mysle, ze ma sie to tak jak rockwool (wełna mineralna) do azbestu ... tzn jedno niszczy plucka a drugie przewaznie nie.
Czytalem artykul - opracowanie badan w ,ktorym udowodnili ze szkodliwosc materialu ceramicznego opartego na krzemie ( silikony, glino krzemiany i inne ceramiczne ) zalezy tylko od dlugosci lancucha krzemowego .. za duze igielki nie mieszcza sie w "makrofagach" czy jakos tak ( bo to po angielsku artykul byl, a jestem chemikiem a nie biologiem) i te komorki odpornosciowe nie sa w stanie ich trawic - przezt to powoduja trwale uszkodzenia tkanek. Jesli sa male to sobie radza przez trawienie wewnetrzne a jesli bardzo duze przez tworzenie ogniska zapalnego.. dlatego np azbest jest b. szkodliwy bo jest pomiedzy - jesli dobrze pamietam 20-150 nm - to jest ten zakres szkodliwosci . Mniej i wiecej to organizm sobie radzi z takim materialem. Wiec kwestia tylko tego jakiej wiekosci beda te "igielki"
Jurgi, 27 listopada 2008, 09:34
thibris, 27 listopada 2008, 11:13
A połowa sprzętu stalowego i tak rdzewieje