Curiosity wylądował
Łazik Curiosity wylądował na Marsie. Kosmiczny dźwig za pomocą nylonowych lin opuścił pojazd na powierzchnię Czerwonej Planety. Gdy tylko łazik dotknął jej powierzchni, liny zostały odcięte, a dźwig odleciał znad pojazdu. Lądowanie odbyło się około godziny 15 czasu marsjańskiego w kraterze Gale. Historyczna chwila nastąpiła w poniedziałek 6 sierpnia o godzinie 7:31 czasu polskiego.
Potwierdzenie o udanym lądowaniu nadeszło za pośrednictwem marsjańskiego orbitera Mars Odyssey. Miejsce lądowania łazika znajduje się poza horyzontem Marsa widzianym z Ziemi, zatem bezpośrednia komunikacja jest niemożliwa.
Curiosity to największe - ważące niemal tonę - i najbardziej skomplikowane laboratorium naukowe, jakie ludzkość kiedykolwiek wysłała na Marsa. Misja łazika jest planowana na dwa lata. Jej głównym celem jest zbadanie, czy na obszarze, po którym będzie poruszał się łazik istniały kiedykolwiek warunki sprzyjające powstaniu życia.
Pierwsze zdjęcia powierzchni Marsa Curiosity powinien nadesłać w ciągu godziny po lądowaniu. Będą to czarno-białe fotografie o rozdzielczości 1 megapiksela wykonane przez kamery służące łazikowi do unikania przeszkód, tzw. Hazcams (Hazar-Avoidance cameras).
Galeria (10)
Gdy inżynierowie NASA ocenią, że łazik jest w bezpiecznym miejscu, wydadzą mu polecenie wysunięcia Remote Sensing Mast, na którym umocowane są kamery o wysokiej rozdzielczości. Cały proces badania pierwszych fotografii i wysuwania masztu może potrwać kilka dni.
Łazik ma do dyspozycji 12 kamer. Osiem z nich to Hazcams umieszczone z przodu i z tyłu pojazdu, a kolejne cztery to kamery nawigacyjne (Navcams) zamocowane na maszcie. Kamery wykonują trójwymiarowe zdjęcia i są połączone w dwa zestawy. Połowa z nich to kamery zapasowe, zarządzane przez osobny system komputerowy.
Jutro, 7 sierpnia, powinny dotrzeć na Ziemię pierwsze kolorowe fotografie wykonane przez MARDI (Mars Descent Imager). Pozwolą one określić, gdzie dokładnie wylądował Curiosity, jak wygląda jego bezpośrednie sąsiedztwo i pod jakim kątem ustawiony jest łazik. Fotografie te zostaną wykonane z bardzo niskiej rozdzielczości, zaledwie 192x144 piksele, posłużą zatem przede wszystkim inżynierom. Tylko jedno zdjęcie będzie w wyższej rozdzielczości.
Kolejnego dnia, 8 sierpnia, otrzymamy dodatkowe zdjęcia autorstwa Mars Hand Lens Imager (MAHLI). To jedno z pięciu urządzeń znajdujących się na automatycznym ramieniu łazika. Zadaniem tej kamery jest wykonywanie zbliżeń skał i gruntu, może jednak wykonywać też zdjęcia horyzontu. Pierwsze zdjęcia MAHLI wykona jeszcze gdy ramię będzie złożone, zobaczymy zatem na nich panoramę krateru Gale.
Najciekawsze fotografie zostaną zrobione, gdy Curiosity wysunie maszt. Navcams, podobnie jak Hazcams, robią trójwymiarowe zdjęcia. Będą one wykonywały 1-megapikselowe panoramiczne obrazy okolicy oraz pokładu łazika. Jeśli NASA nie napotka żadnych przeszkód, to już 9 sierpnia powinniśmy zobaczyć pierwsze fotografie z Navcams.
Na maszcie Curiosity znajdują się też Mast Cameras (Mastcams) wykonujące kolorowe zdjęcia w rozdzielczości 2 megapikseli. Pierwsze miniaturki powinny trafić do NASA już 9 sierpnia, a tydzień później należy spodziewać się pełnowymiarowych fotografii.
Ostatnim z instrumentów obrazujących Marsa jest kamera wykorzystywana przez instrument o nazwie Chemistry and Camera (ChemCam), wykonująca zbliżenia odległych obiektów.
Komentarze (2)
Berenica, 6 sierpnia 2012, 20:44
"Miejsce lądowania łazika znajduje się poza horyzontem Marsa widzianym z Ziemi, zatem bezpośrednia komunikacja jest niemożliwa." .
Trzeba by dodać że Mars się jednak kręci ( doba prawie jak ziemska) i będzię
poprawa. Podjerzewam jednak iż nadajniki są zbyt słabe aby bezpośrednio realizować transmisje. Sądze iż pośredniczyć bedą jak zawsze krążace "stacje przekażnikowe". Wydaje mi się iż horyzont to okrąg powstały w wyniku przecięcia itp. itp.
Na ziemi horyzont ciągla się przesuwa gdy się donie chcemy zbliżamć. Ten marsjański to chyba jakiś inny bardziej materialny jak brzeg krateru.
Stanley, 10 lutego 2018, 19:06
w Kanadzie, Devon Iceland lub innej ziemskiej lokalizacji..pustynia Mojave?
.. jak zawsze pozostaje cudownie zawierzać NASA, bo wszelkie dane przechodzą przez ich serwery.
W rzeczy same jak brzeg krateru dezinformacji. Mają pełną kontrole nad jej przepływem, są wojskową agencją rządową. Niestety materiał wymaga znajomości języka angielskiego, dlatego ogranicze się do kilku najlepszych.
The HOAX NASA Mars Rover is filmed on Earth https://www.youtube.com/watch?v=Cc6as0CYVUk Większa część https://youtu.be/5aIFhlv457U?list=PLIJHSP7hKlj5pjntr-aoFt76gjTEuslrj&t=4755
Kto czyści baterie słoneczne? https://www.youtube.com/watch?v=Hus2Pvm1SKw&t=1s
Marsjański pył wie, że podczas wiatru być zdmuchiwany z powierzchni paneli i nie osiadać ponownie.
https://www.youtube.com/watch?v=y9z2B3uaeoo
Super technologia czyści dokładnie wszystkie zakamarki wszystko po to by misje cudownie ożywić!
250mln dolarów na starcie, mimo wielu wskazówek udało im się prześliznąć z misją więc co szkodzi odcinać kupony przez 7 lat?
Zarobili dzięki temu cudowi 2500 milionów dolarów.
Kolory na marsie https://www.youtube.com/watch?v=qKNBD1UbzV4
Oczywiście fotek na których można by zobaczyć kałuże raczej nie ma w kolorze https://www.youtube.com/watch?v=QBstpgd3iNU
Podkręcanie czerwonego zaczeło sie w 75r https://www.youtube.com/watch?v=vaffHsY0vI4
Ciśnienie atmosferyczne na Marsie wynosi ok 10hPa to 1% ciśnienia atmosferycznego na Ziemi. To oznacza ze w sumie w "słupie powietrza" znajduje się 2x mniej dwutlenku węgla niż typowo w atmosferze ziemskiej bo jest ona 100x rzadsza. Z dystansu zarówno powietrze jak i woda nadają Ziemi niebieskiej poświaty, ale bez przesady jeśli chodzi o widocznośc kolorów na powierzchni. To że atmosfera ma niebieską poświate sugeruje że pochłania światło dopiero krótszej fali. Ale przecież nie pochłania wszystkiego. Mars ma czerwoną poświate bo albo grunt jest czerwony albo atmosfera dodaje zabarwienia i w cudowny sposób pochłania niemal wszystko co dociera do powierzchni? Zdaje się nawet na ziemi gdzie gęstosć atmosfery jest 100x większa nie wpływa aż w takim stopniu na kolory widziane na powierzchni, nawetna odległość kilometrów. Dopiero w większej odległości daje o sobie znać ponadto w ziemskiej - jest wilgoć.
Analogicznie do ziemi: atmosfera widziana z powierzchni jest błękitna, jest bardziej błekitna niż zabarwienie jakie nadaje przedmiotom. Po prostu zamiast czerni przestrzeni kosmicznej widać refleks od słońca więc wydaje się niebieski. Jest jednak słabszym "źródłem" światła oraz pochłaniaczem niż się wydaje. Światło słoneczne bezpośrednio padaja na obiekty dlatego nie wpływa na ich barwę w takim stopniu jak wydawałoby się z "błekitu nieba" filtr o skuteczności powiedzmy 10%. Na Marsie powinno być podobnie tzn. to atmosfera powinna być czerwona jak cegła natomiast oświetlona powierzchnia zaledwie lekko zabarwiona. Jest dokładnie na odwrót lub - co pokazują materiały wszystko jest w takim samym stopniu zaczerwienione! Szok
Atmosfera Marsa wydaje się być tak gęsta że blokuje wszystko.. niesamowita sprawność! 100x rzadksza niż ziemska ale dawaj..
Jeśli by tak było na Ziemi - nie byłoby fotosyntezy bo przecież jest 2x więcej CO2 jest w atmosferze ziemskiej które blokowało by wszystkie UV..
Po co próbnik kolorów umieszczony na lądowniku począwszy od Vikinga? Dowód rzeczowy. Albo CO2 ma aż taki wpływ tak mocno pochłania światło słoneczne tak rzadkiej atmosfery albo ktoś bezczelnie podkręca kolory?
Jestem w stanie uwierzyć w działanie orbitera, ale lądownik to po prostu dodatkowe fundusze nic ponadto.
Przez to biedni ludzie szukają na powierzchni kosmitów..
Ale świstaka znaleziono, maszynkę do golenia, filtr wody, nawet szkielet wieloryba owszem..
No i ptaki kilka ptaków.. nic dziwnego.