Na ścianie jaskini odkryto jedyny znany rysunek przedstawiający wielkiego wymarłego lemura
W jednej z jaskiń na zachodzie Madagaskaru odkryto jedyny znany rysunek przedstawiający dużego wymarłego lemura z rodziny Palaeopropithecidae, które niegdyś zamieszkiwały tę wyspę. na prawo od zwierzęcia widzimy scenę polowania z psami.
Dzięki rysunkowi oraz znalezionym kościom wiemy, że zwierzęta ta żyły jeszcze 1000 lat temu. Madagaskar był domem wielu wymarłych obecnie gatunków. Interesujące nas lemury mogły mieć nawet wymiary współczesnych goryli.
To jedyny obraz tego gatunku, mówi Julian Hume, badacz z brytyjskiego Muzeum Historii Naturalnej w South Kensington, który specjalizuje się w badaniu wymarłych gatunków basenu Oceanu Indyjskiego.
Obecnie na Madagaskarze również żyją lemury. Obecnie to niewielkie zwierzęta, które nie występują nigdzie indziej na świecie. Lemury oddzieliły się od małp przed 60 milionami lat. Na Madagaskarze żyje ich około 100 gatunków.
Z wykopalisk wiemy, że żyły tam też liczne wielkie lemury. Wśród nich i takie wielkości goryli, które większość czasu spędzały na Ziemi. Jednymi z najbardziej fascynujących były cztery gatunki z rodziny Palaeopropithecidae. Były to wysoce wyspecjalizowane zwierzęta wielkości owcy, które na podobieństwo leniwców zwisały z drzew.
Na przykład gatunek Babakotia był naprawdę dziwaczny. Współczesne leniwce do zwisania głową w dół wykorzystują pazury. Tymczasem Babakotia miał wydłużone palce. Ich kości były wygięte, tworząc haki, więc lemur ten nie mógł używać kończyn do niczego innego niż poruszanie się, mówi Hume.
Wielkie lemury nie były jedynymi gigantycznymi zwierzętami Madagaskaru. Wraz z nimi na wyspie żyły olbrzymie żółwie, malagaski wojownik wspaniały o rozpiętości skrzydeł powyżej 2 metrów czy największy ptak żyjący na Ziemi – mamutak – który ważył około 500 kilogramów i miał wysokość 3 metrów, mrównik malagaski, olbrzymia kukułka czy wielka fossa madagaskarska, większa o 2/3 od współczesnych przedstawicieli gatunku. Te i wiele innych zwierząt wyginęło po zjawieniu się na wyspie ludzi.
Nie wiadomo, kiedy pierwsi ludzie przybyli na Madagaskar. Niektórzy naukowcy twierdzą, że stało się to już 10 000 lat temu, jednak ostatnio pojawiły się wątpliwości co do tej daty. Wiemy natomiast, skąd przybyli. I tutaj czeka nas niespodzianka. Bo pierwsi ludzie na Madagaskar nie przepłynęli z pobliskiej Afryki, a z odległych o tysiące kilometrów terenów dzisiejszej Indonezji. Zresztą potwierdza to ostatnie odkrycie. W tej samej jaskini, w której widzimy narysowanego wielkiego lemura znajdują się też symbole, które dotychczas widziano jedynie na... Borneo.
Symbole z Borneo pochodzą sprzed 2000 lat. Mogły one powstać w tym samym czasie, gdy pierwsi mieszkańcy Indonezji przybyli na Madagaskar. Zatem jaskinia na Madagaskarze została zamieszkana 2000–1000 lat temu, mówi Hume.
W jaskini znajdują się też rysunki, które mogą wskazywać na wpływy kultury afrykańskiej. Są wśród nich litery przypominające arabskie pismo z Etiopii oraz ludzkie figury podobne do bogów starożytnego Egiptu. Być może świadczy to o tym, że w czasie pierwszych kilkuset lat ludzkiej kolonizacji mieszały się tutaj wpływy malajsko-polinezyjskie, afrykańskie i arabskie. Naukowcy powstrzymują się jednak od spekulacji.
Komentarze (3)
Sławko, 5 lipca 2020, 12:41
Kurczę (też ptak), do tej pory myślałem, że największym ptakiem był nowozelandzki Moa. Nie mam pojęcia jak to możliwe, że do tej pory nie słyszałem o mamutakach. Człowiek uczy się i zdobywa wiedzę całe życie, oczywiście jeśli tylko chce.
To jest też dowód na to, że warto regularnie czytać kopalniawiedzy.pl i wspierać redaktorów w ich pracy choćby drobną kwotą i/lub czynem.
Usher, 5 lipca 2020, 21:25
Mogłeś nie słyszeć o mamutakach, bo ta polska nazwa jest nowa, ale może słyszałeś o epiornisach?
cyjanobakteria, 5 lipca 2020, 21:53
Też nie słyszałem o Mamutakach. Z tego, co widzę, to kolejny gatunek megafauny, który wykończyliśmy.
Ptaki zdaje się, że są blisko spokrewnione z dinozaurami, więc mnie nie dziwi potencjał do wielkich rozmiarów u niektórych gatunków.