By pozyskać ze szpinaku najwięcej luteiny, dobrze jest pić soki i koktajle
Jak pozyskać najwięcej przeciwutleniacza luteiny ze szpinaku? Spożywać go w postaci soku bądź koktajlu.
W ciemnozielonych warzywach liściastych występują spore ilości luteiny. Chcąc zmaksymalizować zawartość przeciwutleniacza w finalnym produkcie, naukowcy z Uniwersytetu w Linköping porównywali różne sposoby przygotowywania szpinaku.
Wcześniej Szwedzi wykazali, że luteina może zmniejszyć stan zapalny u pacjentów z chorobą wieńcową. Zademonstrowali również, że luteina jest magazynowana w komórkach odpornościowych, co oznacza, że da się utworzyć jej rezerwę w organizmie.
Do najnowszego studium wybrano właśnie szpinak, bo jest on często wybieranym warzywem. Unikatową cechą naszego studium jest ocena metod często wykorzystywanych podczas gotowania w domu. Porównaliśmy kilka temperatur i czasów podgrzewania. Analizowaliśmy też metody przygotowania, w ramach których szpinak jest spożywany na zimno, np. w sałatkach czy smoothie - opowiada prof. Lena Jonasson.
Autorzy publikacji z pisma Food Chemistry kupili szpinak w supermarkecie. Następnie poddawali go m.in. smażeniu, parowaniu czy zwykłemu gotowaniu przez maksymalnie 90 minut. Poziom luteiny był mierzony w kilku momentach.
Tak jak się można było spodziewać, im dłużej szpinak gotowano, tym mniej luteiny w nim pozostawało. Metoda obróbki także miała znaczenie. Kiedy warzywo smażono w wysokiej temperaturze, po zaledwie 2 minutach duża część przeciwutleniacza ulegała degradacji.
Odgrzewanie potrawy w mikrofalówce częściowo kompensowało utratę luteiny w czasie gotowania; gdy struktura rośliny jest dalej rozkładana przez mikrofalówkę, ze szpinaku uwalnia się bowiem więcej luteiny.
Najlepiej w ogóle nie podgrzewać szpinaku. Jeszcze lepiej zrobić koktajl i dodać tłuszcz w postaci nabiału, np. śmietanki, mleka czy jogurtu. Gdy szpinak jest pocięty na drobne kawałki, z liści uwalnia się więcej luteiny, a tłuszcz zwiększa rozpuszczalność przeciwutleniacza w cieczy - podsumowuje dr Rosanna Chung, główna autorka artykułu.
Komentarze (0)