Wyczuwać mapę nosem
Choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy, mapy spełniają w naszym życiu wiele różnych funkcji - pozwalają nawigować w terenie, oddają stan wiedzy nt. geomorfologii, gleby czy szaty roślinnej. Dzięki graficzce Kate McLean, która poza fotografowaniem pasjonuje się również kartografią, od teraz wspomogą dodatkowo jeden z najbardziej niedocenianych ludzkich zmysłów - węch. Brytyjka stworzyła bowiem serię zapachowych map miast z różnych stron świata, w tym Glasgow czy Paryża.
Trochę jak bohater "Pachnidła" Patricka Süskinda, McLean tworzy destylaty woni metropolii. Spotyka się z mieszkańcami poszczególnych dzielnic, zwiedza, by później na ogólnym planie miasta poprzyklejać karteczki z opisami i umieścić buteleczki z substancją reprezentującą dominujący zapach. Ostateczna wersja przypomina mapę synoptyczną z izobarami. Linie łączące obszary o jednakowym zapachu są wymalowywane za pomocą naturalnych składników. Legendę uzupełnia zestaw słoiczków z woniami "opisującymi" barwy. Na opakowaniach nie ma etykiet, a większość zapachów przygotowuje sama Kate. Nauczyłam się, jak się destylować płatki róży, tworzyć perfumy a la śmierdzący ser czy pingwiny z zoo [...]. Umiem sfabrykować woń budowy i chłopięcej toalety w szkole podstawowej.
Galeria (8)
Artystka podkreśla, że jej celem jest uwrażliwienie turystów na nowe miejsca. Gdy po raz pierwszy wyczuwamy jakiś zapach, pojawia się automatyczna reakcja: albo bodziec przypadł nam do gustu i rozwija się emocja pozytywna, albo nie, a wtedy konotacje mogą być tylko i wyłącznie negatywne. Co więcej, kojarzymy woń z lokalizacją, gdzie się pojawiła. Dlatego też proponuję, by wykorzystać zapach w marketingu turystycznym, aby sprzyjać tworzeniu się trwałych wspomnień różnych miejsc.
Kiedy jeszcze jako dziecko McLean zauważyła, że geograficznie świat został już odkryty, postanowiła odkryć nowe terytorium. Mój krajobraz jest zapachobrazem. Jej kartograficzna przygoda rozpoczęła się w Paryżu. Potem przyszła kolej na zdominowany przez zapach słodu z browarów Edynburg. W 2011 r. powstała mapa Nowego Jorku, a rok później Glasgow. Najbardziej rozbudowany okazuje się atlas zmysłowy Edynburga. Młoda graficzka sporządziła dla niego nie tylko mapę zapachową, ale i smakową czy dotykową.
Komentarze (0)