Płeć i wykształcenie wpływaja na mikrobiom?
Na ciele i w organizmie zdrowego człowieka żyje około 100 bilionów bakterii i innych mikroorganizmów. To mikrobiom. My zapewniamy tym mikroorganizmom miejsce do życia, one chronią nasze życie np. przed szkodliwymi patogenami.
Jednym z największych projektów naukowych mających na celu zbadanie wpływu mikrobiomu na człowieka jest Human Microbiome Project, w ramach którego prowadzone są najróżniejsze badania.
Patrick Schloss i jego zespół z University of Michigan poinformowali na łamach Nature o wynikach eksperymentów, które miały sprawdzić, czy wydarzenia z naszego życia wpływają na mikrobiom.
Naukowcy przebadali 300 kobiet i mężczyzn w wieku 18-40 lat. Pobrali próbki mikroorganizmów z 18 różnych miejsc ich ciał. Próbki były pobierane kilkukrotnie, a odstęp czasu, w jakim je pobierano wynosił 12 oraz 18 miesięcy. Od badanych zebrano też wiele informacji, dotyczących np. kraju, w którym się urodzili, zażywania antybiotyków, diety itp. Z informacji tych wyodrębniono 160 zmiennych.
Pobrane próbki bakterii poddano analizie genetycznej. Uczeni wybrali cztery rodziny bakterii zamieszkujących różne części ciała, by zbadać, w jakich proporcjach je one zamieszkują. Tak uzyskane dane porównano następnie z różnymi wydarzeniami z życia gadanych. Okazało się, że jedynie 3 ze 160 zmiennych miały związek z konkretną populacją bakterii, a zatem wpływały na skład mikrobiomu. Były to płeć, wykształcenie oraz to, czy badany jako dziecko był karmiony piersią czy też nie.
Badania takie mogą być pomocne w diagnozowaniu i leczeniu chorych. Jeśli pewne kolonie bakterii są powiązane z historią naszego życia, to nie jest trudno wyobrazić sobie, że mogą istnieć w mikrobiomie kolonie powiązane z chorobami, jak np. z nowotworem - mówi Schloss.
Konieczne są jednak dalsze badania, gdyż naukowcy nie mają pojęcia, dlaczego pewne wydarzenia wpływają na mikrobiom. Naprawdę nie wiemy, co determinuje występowanie konkretnych kolonii bakterii w konkretnych miejscach - stwierdził uczony. Nie wiadomo na przykład, dlaczego w pochwach kobiet, które mają wykształcenie licencjackie, występują takie a nie inne bakterie.
Janneke Van de Wijgert z University of Liverpool wątpi, by udało się to wyjaśnić za pomocą pojedynczej zmiennej. Zwraca też uwagę na pewną słabość badań. Badana populacja składała się z niewielkiej homogenicznej grupy 300 zdrowych młodych białych kobiet i mężczyzn zamieszkujących Houston i St. Louis, co oznacza, że prawdopodobnie pominięto wiele wariacji mikrobiomu.
Uczona ma nadzieję, że wraz z rozwojem technik analityczych możliwe będzie prowadzenie szerzej zakrojonych badań, podczas których odnotowywane będą zmiany w krótszych odstępach czasu. Van de Wijgert również uważa, że badania mikrobiomu mogą w przyszłości stać się pożytecznym narzędziem w rękach medycyny. Zaznacza jednak, że trzeba będzie upewnić się, że zmiany mikrobiomu to przyczyna, a nie objaw choroby. Jeśli okaże się, że mikrobiom przyczynia się do rozwoju chorób, to być może uda się takie schorzenia leczyć odpowiednią dietą lub przeszczepami mikrobiomu.
Komentarze (0)