Hormon wytwarzany przez nadnercza jest biomarkerem mózgu po chemii
Mózg po chemii (ang. chemobrain) to zespół łagodnych zaburzeń poznawczych u pacjentów onkologicznych. Może występować na długo po zakończeniu terapii nawet u ok. 75% osób. Obejmuje luki pamięciowe, problemy z koncentracją, trudności w robieniu kilku rzeczy naraz, uczucie dezorientacji i ogólne wydłużenie czasu realizacji zadań. Biorąc pod uwagę wpływ chemobrain na codzienne życie chorych, naukowcom zależy na zidentyfikowaniu biomarkerów. Ostatnio okazało się, że jednym z nich jest wytwarzany przez korę nadnerczy siarczan dehydroepiandrosteronu (DHEAS).
Identyfikując istotne klinicznie czynniki, które predysponują do mózgu po chemii, można dostosować interwencje do pacjentów w większym stopniu zagrożonych tym zespołem - podkreśla prof. Alexandre Chan z Narodowego Uniwersytetu Singapurskiego (NUS).
Dotąd wiadomo było, że DHEA(S) - w ten sposób łącznie określa się DHEAS i dehydroepiandrosteron (DHEA) - pomagają regulować rozwój mózgu. Należało jednak jeszcze ustalić, czy ich stężenia korelują z funkcjonowaniem poznawczym lub czy wiążą się z początkiem mózgu po chemii.
Autorzy publikacji z Pharmacotherapy: The Journal of Human Pharmacology and Drug Therapy wykazali, że pacjentki z wczesnym rakiem piersi z wyższym poziomem DHEAS przed chemioterapią są w mniejszym stopniu zagrożone rozwojem chemobrain w 2 konkretnych dziedzinach: fluencji (płynności) słownej i ostrości umysłowej.
Akademicy zebrali grupę 81 chorych z wczesnym rakiem piersi. W związku z chorobą miały one przejść terapię, a wcześniej nie stykały się ani z chemio-, ani z radioterapią. Badanie prowadzono w latach 2011-16 w National Cancer Centre Singapore i KK Women's and Children's Hospital.
By ocenić zakres mózgu po chemii, pacjentki były ocenianie zarówno pod kątem samopostrzegania, jak i obiektywnego funkcjonowania poznawczego przed, w czasie i po chemioterapii. Kwestionariusz obejmował różne dziedziny, w tym ostrość umysłu, koncentrację, pamięć, fluencję słowną czy wielozadaniowość. Komputerowe testy neuropsychologiczne wykorzystano zaś, by ocenić prędkość przetwarzania, czas reakcji, a także pamięć i uwagę. Oprócz tego chore wypełniały serię kwestionariuszy do oceny objawów zmęczenia, lęku i związanej ze zdrowiem jakości życia.
Próbki osocza zebrane przed terapią wykorzystano do oznaczenia poziomów DHEA(S). Nasze wyniki sugerują, że pacjentki z wyższym stężeniem DHEAS przed terapią są w mniejszym stopniu zagrożone rozwojem samopostrzeganego zaburzenia poznawczego. Potrzeba dalszych badań, by ocenić wpływ DHEA(S) na poszczególne domeny poznawcze i by zweryfikować nasze ustalenia na niezależnych kohortach [grupach] - podsumowuje Toh Yi Long.
Komentarze (0)