Ogródek na antybiotykach
Mrówki wykorzystują całe zestawy antybiotyków, które mają zahamować wzrost niechcianych grzybów i bakterii w hodowlach grzybów na pokarm dla larw i królowej. Antybiotyki są wytwarzane przez żyjące z nimi w symbiozie promieniowce (Actinomycete).
Chociaż mrówki grzybiarki (Acromyrmex octospinosus) są badane od ponad wieku, po raz pierwszy zademonstrowano, że pojedyncza kolonia stosuje parę różnych antybiotyków. Zespół doktora Matta Hutchingsa z Uniwersytetu Wschodniej Anglii porównuje to do leczenia infekcji u ludzi za pomocą nie jednego, ale całej baterii medykamentów.
Studium zostało sfinansowane przez brytyjski Komitet Badań Medycznych. Dzięki niemu zidentyfikowano również nowy związek, spokrewniony z dobrze znaną nystatyną, który uda się, być może, wykorzystać w terapii grzybic.
A. octospinosus są gatunkiem endemicznym dla Ameryki Południowej i Środkowej oraz południa USA. Do badań zespół Hutchingsa zbierał robotnice z 3 kolonii na terenie Trynidadu i Tobago. Owadami pocierano o płytki agarowe, by w ten sposób wyhodować i wyizolować związane z nimi wytwarzające antybiotyki promieniowce.
To bardzo ekscytujące, że mrówki nie tylko rozwinęły rolnictwo przed ludźmi, ale i wpadły na pomysł terapii łączonej z zastosowaniem wielu naturalnych antybiotyków – podsumowują akademicy, których artykuł ukazał się w zeszłym tygodniu na łamach pisma BMC Biology.
Komentarze (0)