Siedzący tryb życia grozi nowotworami
Podczas ubiegłotygodniowej dorocznej konferencji organizowanej przez Amerykański Instytut Badań nad Nowotworami ujawniono, iż siedzący tryb życia może zwiększać ryzyko zapadnięcia na te choroby.
Nie od dzisiaj wiadomo, że istnieje związek pomiędzy zwiększoną aktywnością fizyczną a redukcją ryzyka zachorowania na raka piersi czy okrężnicy. Tym razem jednak zauważono odwrotną zależność - im bardziej siedzący tryb życia prowadzimy, tym większe ryzyko nowotworu.
Zespół pracujący pod kierunkiem epidemiolog Christine Friedenreich z kanadyjskiego Alberta Health Services-Cancer Care wykazał istnienie związku pomiędzy ruchem a redukcją markerów prozapalnych. To oznacza, że ludzie, którzy siedzą przez wiele godzin dziennie - atak spędza czas zdecydowana większość z nas - narażają się na zwiększone ryzyko nowotworów.
Friedenreich sugeruje, że regularnie powinniśmy robić sobie przerwy w siedzeniu. Nawet krótki kilkuminutowy spacer raz na godzinę może pomóc. Jeśli jesteśmy w pracy możemy podejść do współpracownika i z nim porozmawiać, zanim pisać do niego maila. Możemy też robić sobie niewielkie przerwy w czasie oglądania telewizji czy wykonywania innych czynności wymagających długotrwałego siedzenia.
Komentarze (4)
Acrux, 10 listopada 2011, 16:43
Mało to odkrywcze... Przynajmniej ja tak sądzę.
ZoodaVex, 12 listopada 2011, 12:19
Zwłaszcza, że bardzo podobne badania były już prowadzone z rok czy dwa temu z bardzo podobnymi wnioskami i były szeroko nagłośnione. Ale może warto te wnioski przypominać na okrągło, aż zmieni się nawyki ludzi.
Usher, 13 listopada 2011, 22:18
Inne badania dotyczące wzroku zalecały spacer połączony z patrzeniem na oddalone obiekty. W pracy lepiej więc rozmawiać i wyglądać razem przez okno niż zaglądać sobie przy biurku przez ramię.
Acrux, 16 listopada 2011, 17:50
Jakby w pracy były twarde stołki, to pracownicy sami w sobie musieliby robić częściej spacerki. Tyłek może trochę rozboleć...