Skradzione obrazy trafiły z pociągu do kuchni robotnika

| Ciekawostki

Ukradzione obrazy Paula Gauguina i Pierre'a Bonnarda wisiały przez niemal 40 lat na ścianie w kuchni niczego nieświadomego robotnika Fiata.

W 1970 r. skradziono je z domu kolekcjonera w Londynie, a później pozostawiono w pociągu we Włoszech. W 1975 r. robotnik fabryki Fiata kupił je na aukcji rzeczy zagubionych za 45 tys. lirów (23 euro). Początkowo zdobiły ściany jego turyńskiego domu, a koniec końców trafiły do wybranego na emeryturę lokum na Sycylii.

Eksrobotnik nabrał podejrzeń co do wartości swoich ruchomości, gdy jego syn zobaczył w książce reprodukcję innego dzieła Gauguina i zwrócił uwagę na podobieństwo do obrazu z kuchni ojca. Po konsultacjach z ekspertami mężczyzna powiadomił policję.
Obraz Gauguina "Fruits sur une table ou nature au petit chien" został namalowany w 1889 r. Jego wartość szacuje się na 10-30 mln euro. "La femme aux deux fauteuils" Bonnarda wycenia się na ok. 600 tys. euro.

Zgodnie z relacjami mediów, obrazy zostały ukradzione przez 3 mężczyzn podających się za specjalistów od alarmów. Poprosili oni gosposię o filiżankę herbaty. Gdy poszła do kuchni, wycięli dzieła sztuki z ram i uciekli. Potem obrazy porzucono w pociągu relacji Paryż-Turyn.

 

obrazy ukradzione Paul Gauguin Pierre Bonnard robotnik Fiat kuchnia