Reklama dźwignią spożycia
Jak sprawić, by ludzie jedli więcej warzyw i owoców? Zainwestować w reklamę... Efekt nie jest duży, ale mierzalny - opowiada Michael Faupel z University of Arkansas.
W USA wiele stanów, m.in. Arkansas, korzysta z reklam, specjalnych opakowań i wyświetlaczy w sklepach, by w ten sposób zachęcać klientów do kupowania świeżych towarów. Często promuje się produkty pochodzące z okolicy. Mając to na uwadze, naukowcy zza oceanu postanowili sprawdzić, czy istnieją różnice w konsumpcji owoców i warzyw między stanami z i bez rolniczego programu marketingowego.
Autorzy raportu opublikowanego we wrześniowo-październikowym numerze American Journal of Health Promotion analizowali wyniki sondaży z lat 2000 i 2005; w sumie o nawyki żywieniowe wypytano 237320 osób. W stanach, które w tym przedziale czasowym wdrożyły rolniczy program marketingowy, odsetek badanych zjadających co najmniej 5 porcji warzyw i owoców dziennie wzrósł z 24 do 26,5%.
Najsilniej zaznaczone zmiany zaobserwowano wśród kobiet. W ciągu 5 lat w stanach niestosujących reklamy odsetek pań pamiętających o zaleceniach żywieniowych spadł z 27 do 26,1%. W stanach z programem rolniczym nastąpił zaś wzrost z 27,6 do 30,1%. W okresie, gdy w skali kraju konsumpcja świeżych produktów się zmniejszyła, stanom z rolniczymi programami marketingowymi udało się oprzeć temu trendowi: spożycie utrzymało się na dotychczasowym poziomie, a nawet wzrosło.
Komentarze (1)
infinity7, 26 września 2012, 14:37
podejrzewam, że w Polsce nie ma funduszy na takie działania. Jednak patrząc z męskiej perspektywy wydaje mi się. że faktycznie spozywamy zdecydowanie za mało warzyw i owoców. ja tam lubię spałaszować brokuły czy groszek