Poruszanie dla zrozumienia
Krępowanie ruchów języka niemowlęcia utrudnia mu odróżnianie dźwięków mowy.
Studium zespołu z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej to pierwsze badanie, które bezpośrednio powiązało ruchy w obrębie jamy ustnej dziecka z percepcją słuchową mowy.
Kanadyjczycy umieszczali w ustach 6-miesięcznych dzieci anglojęzycznych rodziców gryzaki. Maluchy słuchały dwóch głosek "d" z języka hindi. Okazało się, że gdy gryzak krępował ruchy czubka języka, dzieci nie umiały ich odróżnić. Jeśli jednak mogły swobodnie poruszać językiem, zadanie nie sprawiało im problemu.
Dotąd badania dot. rozwoju percepcji mowy i nabywania języka uznawały doświadczenie słuchowe za główny czynnik napędzający. Teraz wydaje się jednak, że naukowcy powinni się również przyjrzeć aktywności ustnej niemowląt - podkreśla dr Alison Bruderer.
Autorzy publikacji z pisma PNAS dodają, że wyniki nie oznaczają, że rodzice powinni zabrać dzieciom smoczki i gryzaki. Powinno się natomiast ustalić, ile czasu potrzeba na swobodne poruszanie językiem, by postrzeganie mowy rozwinęło się prawidłowo. Uczeni dodają także, że ich rezultaty rzucają nieco światła na sytuację dzieci z zaburzeniami motorycznymi dot. jamy ustnej: z rozszczepem podniebienia, paraliżem czy ankyloglosją (krótkim wędzidełkiem języka).
Komentarze (2)
glaude, 13 października 2015, 21:22
Podobno czytając/mówiąc w myślach (tzw subwokalizacja) pracuje nasza kora tak, jak przy produkcji mowy- tyle ze bez emisji akustycznej.
Moze na etapie niemowlęcym tak odbywa się nabywanie kompetencji językowych?
A moze ten mechanizm jest obecny przez całe zycie, tylko u dorosłych nie jest jedynym sposobem wydobywania językowych śladów pamięciowych?
Jajcenty, 14 października 2015, 08:16
Czytałem, że to idzie dalej i można wykryć mikro impulsy próbujące sterować mięśniami. Nawet sądziłem, że będą próbować robić wykrywacze kłamstwa na tej podstawie ale z kopyta ruszyły inne techniki.