Plastik w gnieździe łyski pokazuje, jak zanieczyszczamy Ziemię i zmieniamy zachowania zwierząt
Auke-Florian Hiemstra, naukowiec specjalizujący się w badaniu ptasich gniazd, który przed rokiem odkrył, że ptaki wykorzystują do budowy gniazd... kolce układane przez ludzi przeciwko ptakom, tym razem informuje o kolejnym fascynującym – i przerażającym – znalezisku. Znalazł gniazda zbudowane z nawarstwiającego się przez dekady plastiku. Odkrycie pokazuje, jak bardzo zanieczyściliśmy nasze otoczenie oraz jak wpływa to na zachowanie zwierząt.
Łyska to ptak powszechnie występujący w Europie. Można go spotkać na przykład w kanałach w Amsterdamie. Łyski zwykle nie wykorzystują ponownie wcześniej zbudowanych gniazd, gdyż tworzą je z nietrwałych materiałów roślinnych. Jednak w zanieczyszczonym przez ludzi środowisku miejskim ptaki zaczęły coraz częściej używać plastikowych odpadów. Jako że plastik się nie rozkłada, stare gniazda pozostają. I w ten sposób, warstwa po warstwie, rok po roku, plastikowe gniazdo się rozrasta. Heimstra trafił na gniazda, które istnieją w tym samym miejscu od 30 lat. Najstarsza warstwa ma tyle lat, co ja. Ptaki gniazdowały tutaj przez całe moje życie, mówi badacz.
Skąd jednak wiadomo, jak długo istnieje gniazdo? Wystarczyło sprawdzić daty upływu ważności produktów, które były w plastik zapakowane. W najstarszej warstwie znajduje się plastik datowany na początek lat 90., a skądinąd wiadomo, że łyski zaczęły gniazdować w Amsterdamie w 1989 roku. Gniazdo opowiada całą historię obecności tych ptaków w Amsterdamie, stwierdził uczony.
Wśród plastikowych odpadów znajduje się na przykład opakowanie batonika Mars wyprodukowane z okazji mistrzostw świata w piłce nożnej w USA w 1994 roku. Z kolei w górnej warstwie znajdziemy jednorazowe maseczki – śmieci, którymi zasypaliśmy Ziemię w trakcie pandemii COVID-19.
Znaczna część śmieci znalezionych w gniazdach pochodziła z opakowań żywności, szczególnie z pobliskiego McDonald'sa. Badacze znaleźli tam zarówno opakowania od McChickenów datowane na rok 1996, jak i współczesne opakowania od sosów do frytek. Odpady z sieci McDonald's, ze względu na jej rozpowszechnienie na świecie, to bardzo dobry znacznik plastikowych śmieci, które ludzkość po sobie pozostawia. Wydaje nam się, że gdy wyrzucamy plastikowy opad, to się go pozbywamy. Nic bardziej mylnego. Około 80% plastiku, jaki kiedykolwiek wyprodukowaliśmy, wciąż zanieczyszcza nasze środowisko i nasze organizmy.
Rozpowszechnienie niepodlegających rozkładowi plastikowych odpadów jest już tak wielkie, że niektórzy specjaliści mówią o „technostratygrafii”, kolejnych warstwach śmieci, które można wykorzystywać do datowania.
Komentarze (9)
peceed, 13 marca 2025, 08:37
Gdzie negatywy? Łyski są pewnie zadowolone co najmniej w takim samym stopniu jak mieszkańcy gierkówki po dociepleniu.
Chyba tylko tylko idiotom którzy nie mieli wcześniej pojęcia o śmieciach!
radar, 13 marca 2025, 13:36
Może mają mikroplastik w jajkach? Na pewno nie chciałbyś mieć
Astro, 13 marca 2025, 14:57
Nie bardzo łapię czy to sarkazm, ale - w kontekście "docieplenia" - łyski potrzebują bardziej chłodzenia, a klimy raczej nie sklecą z tych śmieci.
Przy okazji innych Twoich "wtrętów" Peceed, to właśnie nie każdy może prosto "w klimę", a - co gorsza - globalnie nie bardzo ma to sens. Dostrzegam tu analogiczny do trumpodebilocentryzmu peceedocentryzm. 
Nie chcieć nie znaczy nie mieć - stawiam wiele, że jądra wielu zawierają więcej mikroplastiku niż te jajka.
No i dobrej zabawy.
peceed, 13 marca 2025, 16:09
Mam i bardzo sobie chwalę. Chyba że mówisz o plastiku?
Skoro gniazdują i wracają, to znaczy że plastik w gnieździe im nie szkodzi, a istniejące gniazda obniżają ilość koniecznej pracy do zbudowania nowych, co na pewno jest korzystne. Oczywiście dokładne badania w tym zakresie byłyby pożądane, bo zagadnienie jest ciekawe, ale nikt ich nie zaryzykuje bo jeszcze by się okazało że plastik jest dużo lepszy, a wtedy można się pożegnać z kolejnymi grantami
Nie wiem w czym. Zaobserwowano ciekawe zjawisko świadczące o dużej zdolności ptaków do adaptacji, dodatkowo dające dużo informacji o ich historii, a jak zwykle robi się z tego niezwiązany żadną logiczną przesłanką pretekst do ekoreligijnych tyrad.
A ja jestem ciekaw, o ile tym ptakom żyje się dzięki śmieciom lepiej.
Uważam zwierzęta za całkiem inteligentne i sądzę, że jeśli preferują kawałki plastiku to dlatego, że mają one z ich punktu widzenia lepsze właściwości.
Astro, 13 marca 2025, 19:52
Ech... Nie wchodząc w jakąś filozofię powiem krótko - za "metodologię" dzida (pała)!
Pan pisze wniosek o grant i prowadzi nas, mizerne owieczki ku "prawdzie objawionej"...
(wiem oczywiście, że dzida w kontekście oceny Twojego wniosku, ale nie poddawaj się
)
Ech... Bez Twojego credo i tak znam Twoje wyznanie - nie oceniam tego... Taka karma.
Jako prawdziwy badacz zamieszkaj z nimi. To chyba nie będzie trudne?
Pewnie jak alkoholik z alkoholu, trump z grzywki, kaczu z drabinki itd., ale co ja tam wiem...
peceed, 15 marca 2025, 15:46
To nie jest żadna metodologia, tylko mój aprioryczny zakład do bayesowskiego rozumowania. Zanim ktoś zrobi dokładne badania.
Prosta kwestia do rozstrzygnięcia - czy plastik w gniazdach pomaga czy raczej szkodzi?
Nie rozumiem, jakoś ciężko mi to powiązać z moją wypowiedzią...
Astro, 15 marca 2025, 15:52
Hazard nie jest moją mocną stroną...
To proste - odmawiasz inteligencji alkoholikom?
Vinyl, 16 marca 2025, 05:04
https://youtu.be/-LIiF_weoto?si=PhM2I0DbpbFcnp4E
A tak w ogóle to uważam że picie wody butelkowanej pet jest na prawdę sporym obciążeniem dla organizmu. W sensie jeżeli używasz codziennie pet to szkodzisz swojemu zdrowiu.
peceed, 17 marca 2025, 16:32
Gramatycznie mi się nie zgadza, a nie mam w zwyczaju dyskutować ze swoimi domysłami:
Notabene jako "kierownik" ratujący ludzi ze śmiertelną powagą zawsze instruowałem, że to tylko na alkohol, żeby przypadkiem nie prze***dolili na jedzenie!