Metodologia poszukiwań

| Psychologia
Elsie esq., CC

To, w jaki sposób szukamy fizycznych obiektów, np. zgubionych okularów czy książki, odnosi się też do poszukiwania w sensie abstrakcyjnym, a więc choćby słów lub rozwiązania jakiegoś problemu (Psychological Science).

Jeśli szukanie czegoś w przestrzeni jest podobne do poszukiwania czegoś w głowie, wyłaniają nam się wspaniałe perspektywy odnalezienia wspólnych korzeni ludzkiego zachowania w rozmaitych dziedzinach – twierdzi Peter Todd z Indiana University.

Oprócz Todda w planowaniu eksperymentu wzięli udział Robert Goldstone oraz Thomas Hills (szef zespołu). Zależało im na opisaniu mechanizmów, wykorzystywanych przez ludzi przy poszukiwaniu w fizycznej przestrzeni i w warunkach abstrakcyjnych. Studium Amerykanów dotyczyło dwóch modeli: 1) eksploatacji, kiedy szukający pozostaje w jednym miejscu lub przy jednym zadaniu, dopóki nie odniesie z tego wymiernych korzyści i 2) eksploracji, gdy człowiek przerzuca się z miejsca w miejsce albo od zadania do zadania, poszukując nowych źródeł do wykorzystania. Potem psycholodzy sprawdzali, czy model szukania zastosowany jako pierwszy, w tym przypadku w przestrzeni, wpłynął na następujące później poszukiwania abstrakcyjne (priming).

Zadaliśmy sobie pytanie, czy mechanizm wykorzystywany przez prostsze organizmy w ramach poszukiwania pożywienia ma jakieś odniesienie do przekopywania przez nas zasobów umysłu [...].

Niektórzy ludzie mogą być bardziej przywiązani do jednego z modeli poszukiwań, stąd kłopoty ze skoncentrowaniem się na jednym zadaniu albo wręcz przeciwnie – z "odklejeniem się" od jakiegoś pomysłu czy rozwiązania. Skrajna forma modelu eksploracji to zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD), drugie ekstremum to zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.

Teoria ta zazębia się z niedawnymi odkryciami w zakresie chemii mózgu. Zachowania eksploracyjne – w sensie dosłownym lub w zaciszu umysłu – są napędzane przez spadek poziomu jednego z neuroprzekaźników: dopaminy. Z kolei wiele zaburzeń powiązanych w jakimś stopniu z uwagą, np. ADHD, uzależnienie od narkotyków, pewne formy autyzmu oraz schizofrenia, także występują przy deficycie dopaminy.

Todd, Goldstone i Hills uważają, że czyjś indywidualny styl poszukiwania można określić na podstawie zachowania przy komputerze albo podczas zabawy z tradycyjną grą planszową. Za pomocą odpowiednich programów da się nim kierować, co wg psychologów, stwarza pole do popisu dla terapeutów.

W pierwszym eksperymencie zadanie ochotników polegało na poszukiwaniu ukrytych zasobów (wody i pożywienia) w cyfrowym świecie. Gdy przypadkowo natknęli się na "żyłę złota", mieli zadecydować, czy i kiedy ruszyć w dalszą drogę. W tym czasie naukowcy śledzili ich ruchy. Wolontariusze eksplorowali dwa różne środowiska: 1) z mniej licznymi, za to bogatszymi źródłami zasobów oraz 2) z rozproszonymi, lecz uboższymi centrami dóbr.

W założeniu charakter badanego środowiska miał prowadzić do wytypowania najskuteczniejszej strategii poszukiwań. W 1. ze światów lepiej pozostać w miejscu, jak długo się da, zanim zostanie ponownie wdrożony tryb eksploracyjny. W drugim korzystniej jest wziąć, co się da, i szybko przemieszczać się dalej, unikając, oczywiście, powrotów w już "przetrząśnięte" miejsca.

Po ukończeniu tego zadania badani uczestniczyli w grze o bardziej abstrakcyjnym charakterze. Dostawali zestaw liter i mieli z niego ułożyć tak dużo słów, jak tylko się dało. Tak jak w skrablach, w każdej chwili mogli zażądać wymiany liter na nowe.

Akademicy z Indiana University słusznie się domyślali, że mózg potrafi dostosować tryb poszukiwań do wymogów zadania, ale wcześniejsze zadania mogą sprawić, że jeden z ich jest bardziej dostępny. Poza tym w grę wchodzą indywidualne preferencje. Każdy ma jakiś ulubiony sposób eksplorowania, który uwidacznia się w zachowaniach różnego typu.

poszukiwanie eksploracja eksploatacja proces mechanizm abstrakcyjne przestrzeń