Najnowocześniejszy na świecie robot ortopedyczny NAVIO operuje na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
Posługując się jedynym w Polsce robotem ortopedycznym NAVIO, 78-letniej pacjentce wszczepiono w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) endoprotezę stawu kolanowego. Robot mapuje w trakcie zabiegu powierzchnię chorego stawu, dlatego nie trzeba wcześniej wykonywać badania RTG. Jak podkreślono w relacji prasowej WUM, pozwala to również przeprowadzić zabieg z dużo większą precyzją. W trakcie wstawiania endoprotezy limit błędu wynosi tylko 1 mm, więc ludzkie oko często nie jest w stanie zauważyć tak małej różnicy. Robot posiada czułość rzędu 0,5 mm, dzięki czemu implant wprowadzany jest w najlepszym ułożeniu i w sposób optymalny dla pacjenta.
Niezwykle precyzyjne urządzenie
Endoprotezoplastyka stawu kolanowego z użyciem robota to przełom w leczeniu choroby zwyrodnieniowej. Niezwykle precyzyjne urządzenie pozwala osiągać znacząco lepsze i przewidywalne wyniki zabiegu. Na obecną chwilę nie da się tego zrobić lepiej. Zwykle tkanki miękkie muszą się zaadaptować, trwa to czasem pół roku, czasem rok. Po takim zabiegu nie trzeba czekać na adaptację, wszystko jest idealnie zbalansowane. Mniej naruszamy kości, mniej ingerujemy w staw. Pacjenci biorą więc mniej leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych i poprawiających krążenie – opowiada o stosowaniu NAVIO kierownik Kliniki, dr hab. Artur Stolarczyk.
Korzyści dla pacjenta
Po zastosowaniu robota ból pooperacyjny jest mniejszy. Można też wcześniej zacząć rehabilitację. Poza tym specjaliści z WUM wspominają o skróconej hospitalizacji (zwykle pacjent opuszcza szpital już 2 dni po operacji). Co istotne, taki zabieg zwiększa przeżywalność implantów i zmniejsza liczbę zabiegów rewizyjnych.
Dzięki wykorzystywaniu NAVIO Klinika Ortopedii i Rehabilitacji będzie mogła podwoić liczbę wykonywanych zabiegów wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego.
Komentarze (3)
Ergo Sum, 28 września 2021, 01:17
Ale i tak znajdą się tacy co będą narzekać że nic się w medycynie polskiej nie zmienia.
ex nihilo, 28 września 2021, 04:52
No znajdą się... Rozkład, w którym tacy by się nie znaleźli, jest skrajnie mało prawdopodobny.
Jajcenty, 28 września 2021, 07:29
Trza by jakoś pozbyć się wszystkich korzystających z usług polskiej medycyny. Ale nie tylko polskiej, jeszcze pochlebniejsze opinie słyszałem służbie zdrowia w UK. Wiele chadzam po lekarzach ze swoimi seniorami i widzę jakie jest nieprawdopodobne ciśnienie na wypchanie pacjenta do medycyny prywatnej.