Rozrusznik z odzysku?

| Medycyna
suchitra prints, CC

Na świecie wielu ludzi umiera z powodu braku dostępu do rozruszników. Tymczasem pacjenci z USA twierdzą, że po śmierci chętnie oddaliby komuś potrzebującemu swoje urządzenie. W artykule opublikowanym w ostatnim numerze pisma Circulation specjaliści z Centrum Sercowo-Naczyniowego University of Michigan (UM) rozważają kwestie legalności i logistyki związanej z recyklingiem usuwanych przed pochówkiem czy kremacją rozruszników. Potem trzeba by je było wysterylizować i rozprowadzać po całym globie.

Małe organizacje humanitarne sprawdziły, że ponowne użycie sztucznego rozrusznika serca jest bezpieczne i, co najważniejsze, skuteczne. Pacjenci żyją z nimi tak długo, jak żyliby z nowymi urządzeniami, a ryzyko zakażenia utrzymuje się na niskim poziomie.

Ustanowienie zalegalizowanego programu ponownego wykorzystania rozruszników mogłoby przekształcić marnowane obecnie źródło w szansę na nowe życie dla obywateli różnych rejonów świata – uważa szefowa studium, dr Kim A. Eagle.

Każdego roku 1-2 mln osób umierają z powodu braku dostępu do rozruszników, ale 84% pacjentów ankietowanych przez naukowców z UM zadeklarowało chęć oddania swojego kardiostymulatora do ponownego użycia. Współdziałając z odpowiednimi partnerami, udałoby się pomysł wcielić w życie, bo choć niektórzy producenci obniżyli koszt urządzenia do 800 dolarów, dla części ludzi to nadal za wysoka cena.

Mimo znacznego obniżenia kosztów cena nowego rozrusznika jest często wyższa niż roczny dochód przeciętnego robotnika w krajach rozwijających się – podkreśla Eagle. W ostatnich dziesięcioleciach w krajach uprzemysłowionych liczba zgonów z powodu zawałów czy udarów spadła, lecz tam, gdzie dochód jest średni lub niski, nadal można mówić o epidemii chorób sercowo-naczyniowych. W Amerykach Środkowej i Południowej występuje np. pasożytnicza choroba Chagasa (zwana inaczej trypanosomozą amerykańską), która prowadzi do uszkodzenia i zaburzenia pracy mięśnia sercowego. Dotyka ona nawet 20 mln osób. Badanie ujawniło, że w Brazylii 72% biorców rozruszników zostało zainfekowanych na pewnym etapie życia świdrowcem Trypanosoma cruzi.

W ramach Projektu Moje Serce – Twoje Serce nawiązano współpracę m.in. z dyrektorami domów pogrzebowych. Kardiostymulatory usunięte przed pogrzebem lub kremacją z rzadka są odsyłane do producentów, przeważnie zostają w domu pogrzebowym. Aż 89% ich kierowników ujawniło w sondażu, że gdyby dano im taką możliwość, oddaliby urządzenia organizacjom charytatywnym.

rozrusznik kardiostymulator recykling dr Kim A. Eagle