Roztocze jak szarańcza
Roztocze kurzu domowego migrują jako grupa w poszukiwaniu wilgoci, której najlepszym źródłem są ludzie. Stadne wędrowanie ujawnia nieznaną dotąd społeczną naturę tych pajęczaków (Ethology).
Belgijscy naukowcy badali jeden z najczęściej występujących gatunków, a mianowicie skórożarłoczka skrytego (Dermatophagoides pteronyssinus). To jego alergeny odgrywają istotną rolę w rozwoju astmy oskrzelowej.
Spodziewaliśmy się, że roztocze będą się przemieszczać do obszarów o większej wilgotności, ponieważ od wilgoci w powietrzu zależy ich przetrwanie [pajęczaki nie piją, a muszą przecież skądś czerpać wodę]. Tymczasem ważnym odkryciem okazał się fakt, że zwierzęta te przyciągają się wzajemnie i wolą się poruszać razem niż niezależnie od siebie – opowiada jedna z autorek badania Anne-Catherine Mailleux z Uniwersytetu Katolickiego w Louvain.
Podczas eksperymentu wykorzystano dwie areny, połączone rozgałęzionym korytarzem o kształcie przypominającym obrys diamentu. Do celu można więc było dotrzeć jedną z dwóch tras o identycznej długości. Akademicy zaobserwowali, że dorosłe samce i nimfy tworzyły grupę i opuszczały suchy rejon w poszukiwaniu lepszego źródła wilgoci częściej niż larwy i samice. Początkowo obie odnogi korytarza wydawały się wybierane równie często, ale koniec końców większość pajęczaków i tak trafiała do jednego konkretnego korytarza. Postawione przed dylematem, roztocze obserwowały, jaką trasę obrali poprzednicy i ruszały ich śladem. Kiedy przeszło ok. 50 lub więcej osobników, wybór był już oczywisty. Do uruchomienia migracji konieczna była zarówno lokalna suchość powietrza, jak i obecność odległego źródła wody.
Zbijanie się w ogromne stada występuje u różnych gatunków, ale najbardziej kojarzy się chyba z szarańczą. Dotąd roztocze nie były uważane za zwierzęta społeczne, a to studium jako pierwsze pokazuje, że tworzą przemieszczające się wspólnie grupy. Oznacza to, że z jakiegoś powodu się potrzebują i dlatego lepiej im w stadzie niż w pojedynkę.
Komentarze (1)
waldi888231200, 22 grudnia 2010, 20:05
a jak policzono gości którzy przeszli?? to nie biedronki.