Sen uzdrawia i upiększa w oczach innych
Sen naprawdę działa upiększająco na ciało. Jeśli więc chcemy nie tylko sprawniej działać intelektualnie, ale i wydawać się zdrowsi i bardziej atrakcyjni, powinniśmy zadbać o odpowiednią długość nocnego odpoczynku. Choć postulaty te są dobrze znane nam wszystkim, po raz pierwszy potwierdzono je naukowo.
Prof. John Axelsson z Karolinska Institutet badał związki między snem a postrzeganiem atrakcyjności i stanu zdrowia. W jego studium wzięło udział 23 ochotników obojga płci w wieku od 18 do 31 lat. Dwukrotnie fotografowano ich między czternastą a piętnastą: raz po normalnym 8-godzinnym śnie, a za drugim razem po 31-godzinnym pozbawieniu snu. Z eksperymentu wykluczono palaczy, a na dwa dni wcześniej nie wolno było pić alkoholu.
Zdjęcia wykonywano w dobrze oświetlonym pokoju, a odległość aparatu od człowieka pozostawała niezmienna. Podczas sesji nikt nie był malowany, włosy leżały luźno, a gdy były długie, zaczesywano je do tyłu. Przed zrobieniem fotografii wolontariusze myli się czy golili w identyczny sposób. Proszono ich o zrelaksowanie i przyjęcie neutralnego wyrazu twarzy.
Szwedzi pokazali zdjęcia 65 sędziom. Mieli oni ocenić atrakcyjność modela lub modelki i stwierdzić, czy wygląda zdrowo/niezdrowo, na zmęczonego(ą)/wypoczętego(ą). Jak można się domyślić, twarze osób pozbawionych snu wydawały się mniej zdrowe, mniej atrakcyjne i bardziej zmęczone.
Wyniki badań zespołu z Karolinska Institutet ukazały się w najnowszym numerze pisma British Medical Journal.
Komentarze (8)
pli, 16 grudnia 2010, 13:40
normalnym? przez całe studia może parę razy spałam 8 godzin, a i teraz cieszę się jak mogę wyłapać 6;)
chodzenie spać o 22 byłoby dla mnie jakąś porażką życiową- przecież wtedy dopiero wszystko się zaczyna
maciejo, 16 grudnia 2010, 13:50
Zauważ że to badanie porównywało śpiących długo od nie śpiących wcale. Fakt 8-godzin to bardzo długo, niektórzy może tyle potrzebują, gdzieś czytałem że najlepiej jest spać 7h, dłużej - to może oznaczać depresję, krótszy może z czasem wywołać choroby serca . Wg. mnie badanie bez sensu bo to tak jakby porównywać Ludzi przed imprezą i po imprezie. Coraz więcej takich bezsensownych badań, a później się amerykanie dziwią że poziom Naukowy spada.
PS. poniższy link ma takie samo znaczenie naukowe jak te "badania" ;-) : http://www.joemonster.org/art/15444/A_Ty_jak_sie_zmieniasz_po_alkoholu_
Lobo, 16 grudnia 2010, 14:12
6h jest ok w tygodniu. W weekend potrzeba mi 8-9h. Wtedy jestem gotow na kolejny tydzien. 4-5h w tygodniu to za malo jak dla mnie zeby funkcjonowac poprawnie a powiedzialbym raczej niebezpiecznie z racji slabej koncentracji za kierownica i mozliwosci zasniecia.
Stawiam, ze 6-8h to dla "Normalnego" osobnika z gatunku czlowiek najoptymalniejsza dawka snu.
mruk, 27 grudnia 2010, 23:14
Moim zdaniem 9.
este perfil es muy tonto, 29 grudnia 2010, 19:47
a ja mam tak że staram się aby nic mnie nie budziło prócz własnego organizmu, dzięki czemu śpię zazwyczaj nieco ponad 10 godzin,jak tyle nie prześpię to gorzej mi się myśli i rusza i bywam częściej senny
pli, 30 grudnia 2010, 17:17
http://c33.grono.net/118/32/gallery-85886897-500x500.jpg
tak trochę w tym temacie
najbardziej powalił mnie ten fragment z Komitetem Miar i Wag:)
Nutella, 7 stycznia 2011, 14:40
Ilość potrzebnego snu w większości zależy przyzwyczajeń i możliwości. W weekend śpi dłużej osoba, która nie ma wtedy szkoły/pracy, a na tygodniu śpi krócej. I odwrotnie, jeśli ktoś pracuje więcej w weekend, a na tygodniu ma luźniej.
Z drugiej strony w czasie dłuższego wolnego jedni będą spać dużo dłużej niż zwykle (w końcu wolne ), inni bardzo krótko, lub całkiem przestawią się (świadomie lub nie) na tryb nocny, bo imprezy, czy cośtam ;D
Mi w zupełności wystarczają 4 godziny na tygodniu, za to w weekend śpię całymi dniami, po 10, czasem 12 godzin
memonotki, 13 stycznia 2011, 06:24
Ja potrzebuję ok. 6 godzin snu. Po 6 godzinach wstaję wyspany i pełen energii. Jak pośpię dłużej to jestem od rana "przymulony".