Plemię odzyska słup totemowy zabrany w latach 30. przez aktora z Hollywood
Osiemdziesiąt cztery lata temu hollywoodzki aktor John Barrymore zrobił sobie pamiątkę ze słupa totemowego należącego do alaskańskiego plemienia Tlingit. Po długim okresie tułania się po ogródkach kalifornijskich rezydencji i leżenia w magazynie muzeum na Hawajach totem ma zostać zwrócony Indianom. Prawie 12-m obiekt dotrze na Alaskę 6 listopada.
Barrymore musiał przymocować słup do swojego 36,5-m jachtu i kontynuował rejs na północ - opowiada emerytowany profesor Uniwersytetu Alaskańskiego Stephen J. Langdon.
Wg Langdona, w opublikowanej w 2001 r. książce znajdowało się zdjęcie ekipy Barrymore'a, która ładowała słup totemowy na łódź. Podpis głosił, że aktor kupił go na Wyspie Księcia Walii. Profesor twierdzi jednak, że żadne z indagowanych źródeł nie potwierdzało, że obiekt został przejęty legalnie.
John, dziadek Drew Barrymore, zainstalował totem w ogrodzie swojej kalifornijskiej rezydencji. W 1944 r. odkupił go inny amerykański aktor Vincent Price. Słup stał w kolejnym ogródku do 1981 r., kiedy to Price i jego żona Coral Browne postanowili podarować rzeźbę Muzeum Sztuki w Honolulu.
Langdon zlokalizował słup w muzeum, gdy natknął się na zdjęcie Price'a przy totemie. Na zlecenie plemienia profesor udał się w 2013 r. na Hawaje. Z jego śledztwa wynikało niezbicie, że słup totemowy to święty obiekt, część dziedzictwa kulturowego [Tlingitów], dlatego niezwłocznie zdecydowaliśmy, że powinien wrócić do domu - podkreśla Stephan Jost, dyrektor Muzeum Sztuki w Honolulu.
Pod koniec października kilku przedstawicieli plemienia przyjechało do Honolulu na ceremonię przekazania. Słup trafi do centrum dziedzictwa, a w wiosce Klawock zostanie zainstalowana jego replika.
Komentarze (0)