Po dużym śniadaniu wcale nie jemy mniej
Od lat powtarza się jak mantrę twierdzenie, że obfite śniadanie ogranicza liczbę kalorii spożywaną w czasie dania. Tymczasem naukowcy z Uniwersytetu w Monachium pokazali, że w takiej sytuacji ludzie wcale nie jedzą mniej na obiad i kolację. Wg zespołu doktora Volkera Schusdziarry, osoby, które chcą schudnąć, powinny zmniejszyć kaloryczność śniadania.
Niemiecki zespół przyglądał się poczynaniom 380 ochotników: 280 otyłych i 100 o prawidłowej masie ciała. Przez 10 (otyli) lub 14 kolejnych dni (szczupli) mieli oni prowadzić dzienniczki dietetyczne z dokładnym opisem wszystkiego, co jedli, nie zapominając o porze posiłku i jego wadze. Niektórzy jedli duże śniadania, podczas gdy inni poprzestawali na małym lub w ogóle je pomijali. Okazało się, że miłośnicy obfitego pierwszego posiłku (ich śniadanie oznaczało średnio 400 dodatkowych kalorii) dostarczali swojemu organizmowi w ciągu dnia również o ok. 400 kalorii więcej. W sumie daje to więc aż 800 kalorii ekstra.
Wyniki pokazują, że ludzie jedzą tyle samo na lunch i kolację, bez względu na to, co mieli na śniadanie – podsumowuje dr Schusdziarra. Wzrastająca energetyczność śniadania wiązała się z wyższym ogólnym spożyciem kalorii w ciągu dnia i to zarówno u osób z nadmierną, jak i prawidłową masą ciała.
Komentarze (3)
marximus, 18 stycznia 2011, 11:53
a to ciekawe bo z autopsji wiem że jak zjem np. platki owsiane to szybko jestem glodny i to powoduje że zjadam 'drugie sniadanie, natomiast obfite sniadanie doje na dłużej uczucie sytości dzieki temu nie muszę jeść drugich sniadan i innych przekąsek
wuszczyn-kawaX, 18 stycznia 2011, 12:32
Nigdy nie lubiłem śniadań jadać!
JakinBooz, 18 stycznia 2011, 20:39
Wielu ludzi nie je kolacji. Ciekawe jak takie przypadki potraktowałby dr Schusdziarry?