"Światłowodyzacja" Polski
Wkrótce do Sejmu trafi ustawa, która ma spowodować, że w roku 2013 lub, najpóźniej, 2014 światłowody bez przeszkód będą mogły trafić do każdego gospodarstwa domowego w Polsce. Ma ona wejść w życie w styczniu przyszłego roku.
Ustawa nie tylko pozwoli samorządom na łatwiejsze inwestowanie w infrastrukturę informatyczną, ale również będzie traktowała je jako ważne zadania, podobnie jak drogi czy kanalizację. Ponadto nakłada ona na drogowców obowiązek układanie przy każdej nowej lub remontowanej ulicy rury, pozwalającej na poprowadzenie światłowodu. Obowiązek wpuszczenia światłowodów w swoje instalacje nałożony zostanie również na wodociągi i zakłady energetyczne. Ustawa skróci też do 90 dni okres oczekiwania na decyzje administracyjne.
Dodatkowy obowiązek nałożono też na developerów. Będą oni musieli układać światłowody w każdym nowym budynku wielorodzinnym.
Komentarze (18)
Przemek Kobel, 12 października 2009, 14:46
Jasne. Każdy będzie miał światłowód. 30 km od Wrocławia są miejscowości, gdzie nie ma ani telekomów, ani telefonów komórkowych (byłem, widziałem - tam miejscowi wiedzą, pod którym drzewem działają np. komórki plusa, a pod którym orange). Dzisiaj wyczytałem, że w centrum Warszawy gdzieniegdzie nie ma internetu przez kabel, "bo się nie da". A tzw. ściana wschodnia to już zupełna rzeź - sytuację ratuje tylko WiFi.
Jurgi, 12 października 2009, 15:12
W Korei od kilku lat każde gospodarstwo domowe ma obowiązkowo szybkie łącze.
Ale oni o tym pomyśleli kilkanaście lat temu.
mikroos, 12 października 2009, 15:33
No i właśnie o to chodzi. Jeżeli wg ustawy uzna się dostęp do Internetu za podstawową potrzebę, a nie dobro luksusowe, wówczas sytuacje tego typu mogą się skończyć.
Chociaż faktem jest, że prawo powinno dawać alternatywę i pozwalać na budowanie na obszarach mało zaludnionych sieci WiFi (albo bardziej przyszłościowo WiMax).
MrVocabulary (WhizzKid), 12 października 2009, 15:49
Niby tak, ale tylko wtedy, jeśli będzie powszechne. Nie trzeba być mózgiem, żeby WiFi zhackować. Ale ogólnie to masz rację.
nexon, 12 października 2009, 15:54
Jak to się mówi: "Srały muchy będzie wiosna" Od trzech czy więcej lat nasze osiedle domów jednorodzinnych się doprosić nowych kabli nie może. Urząd mówi, że to nie ich sprawa tylko telekomunikacji a telekomunikacja, że nie przewiduje modernizacji. To co, że styki na słupach pozieleniały ze starości. Neostrada max 512. Więcej niż 115kb/s w DSL nie poleci. Przemilczę radiówki, bo po prostu tu nie sięgają. Teraz miało by się to zmienić? A figa: pół roku temu nowiutką nawierzchnię kładli. ;]
mikroos, 12 października 2009, 16:37
Ekhm, ale to prawo ma obowiązywać od momentu jego wprowadzenia... :
Tomek, 12 października 2009, 17:56
ja pisałem że w środku Warszawy nie mam internetu, bo na śródmieście nic nie dociera oprócz Neostrady, a jak się okazuje, kładąc kabel telefoniczny, pociągnęli wszystkich na jednym kablu przy multiplekserze (PCM). Żadna technologia typu DSL na tym nie działa. Na moje zapytanie do TPSA czy wymienią, dostałem taką odpowiedź: nie planujemy żadnej modernizacji tych linii, więc nie. Kolega sobie założył mieszkający 3 piętra wyżej, założył z nimi umowę, i się okazał identyczny problem (jakby oczywiste, cała klatka jedzie na jednym kablu + PCM), to nie zrywając umowy poczekał na techników. Czekał na nich... półtora roku, w pomocy technicznej słysząc niemal co tydzień jak dzwonił, słyszał: "Już lada moment do tygodnia technicy będą". Udało się załatwić mu to z dwóch powodów:
1. kończył się okres realizacji usługi ustawowy, poń mógłby zaskarżyć TPSA i wygrałby na bank,
2. jego ojciec pracujący w pizzerni, przywiózł łapówkę (2 pizze) technikom z TPSA, co by mieli zagryzkę do wódki
Następnego dnia przyjechali specjaliści, zrobili swoje w kilka godzin i w końcu miał internet.
1. I teraz jest tak (z moich doświadczeń):
Pójdziesz do spółdzielni (Administracja Domów Komunalnych Śródmieście - najgorsza spółdzielnia w Warszawie, największa korupcja i złodziejstwo, nic nie inwestują od lat), to ich to nie obchodzi, czy masz internet (infrastruktura) czy nie,
2. Składałem podanie do UKE, bez odzewu, jak bym w ogóle nie składał,
3. W końcu odezwałem się do UPC, gdzie mi powiedzieli, że nie założą infrastruktury, bo im się to nie opłaca.
Z tego co wiem to centrum jest zdominowane przez TPSA, nic nie dopuszczają (układ Administracja - TPSA).
Gdyby nie Play to do dziś bym Płacił 60 zł za 1 GB internetu. Tak płacę 45 zł za 5 GB.
MrVocabulary (WhizzKid), 12 października 2009, 18:00
Mnie UPC też tak spławiło, a potem jednak podłączyli. No i sobie chwalę. Play też używam - ale to różnica korzystać z Internetu, a z "internetu"... Powodzenia!
PS. Jeśli tak Ci brakuje GB Internetu, to Ci nagram na płytę i wyślę :-)
Tolo, 12 października 2009, 18:14
Pomysł jest niezły tylko ze "po ptokach".
Po pierwsze w każdym rowie należało zakopywać światłowód i to od dobrych 15 lat na koszt państwa to by był dziś taki kapitał ze by się to 10 razy zwróciło. A nawet jak nie to i tak by wyszło taniej niż przekopanie niektórych miejsc dzisiaj.
U mnie w okolicy telefony już w ziemi od chyba 20 lat. Jeszcze instalacje naziemne wiszą powiedzmy jako lokalna dystrybucja, ale to i tak wszystko schodzi pod ziemie. Wodociągi wymienione, kanalizacja wymieniona, droga wyremontowana po kanalizacji. Jeszcze tylko zostały naziemne line elektryczne i gaz ale tego raczej w ciągu następnych 20 lat nikt nie tknie. I w wielu miejscach już jest po wszystkim.I taki wymóg nic nie zmieni.
Dalej obawiam się żeby nie wsadzili przy okazji tej ustawy jakiegoś paragrafu pro-przekopowego, działającego na zasadzie ze każdy będzie ci mógł ogródek przekopać pod warunkiem ze będzie chciał położyć światłowód.
Kolejna sprawa to pytanie kto ma za to odpowiadać i kto ma to koordynować i sprawdzać przestrzeganie przepisów.
Skończy się tak ze bez łapówy nic się nie załatwi.
Powiedzmy ze firma buduje drogę są tam studzienki telekomunikacyjne zrobione kto ma na tym zarabiać, ile i kto ma decydować ? Bo to jest potencjalne miejsce do nadużyć. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby jedna firma kupiła całe światło rury dla siebie na ciekawej trasie stając się w danym miejscu monopolistą.
Pozakopują te światłowody a co z resztą infrastruktury do tego?
Pomysł dobry tylko żeby nie wyszło jak zawsze u nas.
Przemek Kobel, 13 października 2009, 12:16
Błąd w tym całym zamieszaniu jest taki, że próbuje się to zrobić ustawowo. Ja do tej pory słyszałem o masowym zakładaniu światłowodów (pierwsza była bodaj Japonia), ale robiły to firmy prywatne. I nie dlatego, że ustawa, tylko z powodu sprzyjających/opłacalnych warunków dla takiego przedsięwzięcia.
Przemek Kobel, 13 października 2009, 12:25
Współczesne zabezpieczenia wifi są całkiem dobre, problemem jest raczej możliwość łatwego zakłócenia pracy takiej sieci.
Na razie wimax to widowiskowa porażka. Ponoć urzędy przyznają teraz kanały "z głową" (początkowo wybierano je bez przejmowania się wymaganiami technicznymi), ale ani nie widać rozwoju instalacji, ani nie słychać o jakichś większych zaletach tej technologii (mimo licznych obiecanek). Miało być pasmo, zasięg i brak wymagnej widoczności optycznej, a w praktyce okazało się, że jest albo-albo.
kocurxtr, 13 października 2009, 12:37
hmmm, tak sobię mjyślę, że kiedyś trzeba by zacząć nasz pochód do cywilizacji; może to teraz właśnie ? a nasze dzieci będą pisać na forach "gdyby nie ta ustawa 20 lat temu, to do dzisiaj bysmy jechali na PLayu"...
nie od razu Rzym zbudowano...
Tolo, 13 października 2009, 12:49
No to jest motywacja najlepsza wszędzie.
Tylko ze u nas jest pewien porblem bo to się po prostu dziś niekoniecznie opłaca. Powiedzmy ze masz trasę z punktu A do punktu B i potrzebujesz tam światłowód. Oczywiście nikt inny go tam nie ma żebyś mógł od niego łyknąć nitki.
Ugadałeś się już właścicielami gruntu to jest problem najmniejszy, jeśli masz w ręce silne argumenty (które trafiają potem do innej reki) to nie ma z tym problemu. No i zaczynia się bieganie od Annasza do Kajfasza bo musisz mieć zgody chyba wszystkich instytucji istniejących włącznie ze świętym mikołajem. A to to a to tamto. A jak je już masz to się okazuje ze tam gdzie miał być gazociąg go nie ma bo jest gdzieś indziej oczywiście go uszkodzisz kopiąc potem trafisz na jakieś cenne znalezisko wykopując kawałek żelastwa i przyjadą archeolodzy a na koniec wykopiesz jeszcze bombę lotniczą i przyjadą saperzy .
Dla tego najlepiej było by mieć infrastrukturę "studzienkową". Nawet taka ma Tpsa ale ona pewnie nie jest zbyt chętna do dzielenia sie nią. I tu kolejny problem jeśli będzie taka infrastruktura ale w rozproszonych rekach czyli tu tepsa tu jakaś autostrada tu telekomunikacja kolejowa tu elektrociepłownia i tak dalej może z tego nic nie być bo będzie biurokratyczny mur pilnowanie monopoli i tak dalej. Pozatym taka infrastruktura możne być niedopasowana do potrzeb.
kocurxtr na budowanie Rzymu jest troszkę za późno myśmy go właśnie powinni kończyć . Po zatem istnieje pewna namiastka ogólnopolskiej sieci światłowodowej i jest w reku telekomunikacji kolejowej. Kolej ma też możliwość skanalizowania całej polski wzdłuż torów po swoim terenie, a ostatnio jak przechodziłem to koło torów to zakopywali jakiś wężyk ogrodowy na kabel światłowodowy. I to bez żadnych rewizji po drodze. Za to powinni karać to jest niegospodarność. Jak już wykopali rów zakopali by rurę fi 100 albo 150 i wszyscy byli by szczęśliwi. A tak za kilka lat sami ten rów będą kopać drugi raz.
Ustawa niestety nie zastąpi zdrowego rozsadku.
Tomek, 16 października 2009, 01:05
Znam takie wsi, które jeszcze kanalizacji nie mają, droga dojazdowa to hardcore, mieszkania ogrzewają węglem / drewnem.
Jakoś nadal nie chce mi się wierzyć, że stanie się "Cud światłowodowy" i za kilka lat Pan Zygmunt robiąc drewno, w przerwie na wychodek, będzie weń sprawdzać pocztę. Oczywiście to sarkazm.
Kto będzie chciał inwestować w zabite dziurami dechy, lub miejsca gdzie nie będzie dużego zbytu usług?
mikroos, 16 października 2009, 01:20
Jeżeli przy okazji remontu drogi trzeba będzie wykonać prace ziemne (a te są zawsze najdrożśze), to szansa na pewno rośnie. Nie zagwarantuje to dostępu każdemu w ciągu roku, ale na pewno będzie to ułatwienie.
Tomek, 16 października 2009, 01:34
Na razie poczekajmy czy wprowadzą.
mikroos, 17 października 2009, 13:30
Jest kolejny powód, by liczyć na poprawę dostępności łącz internetowych: http://wyborcza.biz/biznes/1,101660,7152824,Telekomunikacja_Polska_nie_bedzie_podzielona__ale.html
Tomek, 19 października 2009, 03:05
Poprawiać, to się poprawia od 2000 roku, ale na pewno do 2015 nie będzie wszędzie internetu, nie skoczy aż tak szybko poziom.