Gates obawia się sztucznej inteligencji
Nie tylko Stephen Hawking i Elon Musk obawiają się sztucznej inteligencji. Swoje wątpliwości wyraził też Bill Gates.
Założyciel Microsoftu brał udział w sesji AMA (Ask Me Anything) zorganizowanej przez serwis Reddit. Podczas rozmowy padło pytanie o sztuczną inteligencję. Jestem wśród tych, którzy są zaniepokojeni jej rozwojem. Początkowo maszyny wyręczą nas w wielu czynnościach i nie będą zbyt inteligentne. To będzie pozytywne zjawisko, o ile będziemy dobrze nimi zarządzali. Jednak kilkadziesiąt lat później ich inteligencja stanie się na tyle rozwinięta, że będzie to powodem do niepokoju - powiedział Gates. Zgadzam się tutaj z Muskiem i innymi i nie rozumiem, dlaczego opinia społeczna nie jest tym zaniepokojona - dodał.
Rozwój sztucznej inteligencji niepokoi coraz większą liczbę ekspertów. Nawet ci, którzy nad nią pracują, wyrażają swoje obawy. Warto bowiem pamiętać słowa Stephena Hawkinga, który stwierdził, że w krótkim terminie wpływ sztucznej inteligencji na człowieka będzie zależał od tego, kto będzie ją kontrolował. Jednak w dłużej perspektywie będzie zależał od tego, czy w ogóle da się ją kontrolować.
Komentarze (4)
gucio222, 30 stycznia 2015, 14:33
Może dlatego działa we wszechświecie paradoks Fermiego. Maszyny tak daleko ewolucja aż stwierdzają że stwórcy im tylko przeszkadzają. Z drugiej strony ewolucja biologiczna została przez miliardy lat uodporniona na flary słoneczne, rozbłyski gamma i uderzenia meteorów i innych katastrof. A historia z "AI" będzie krótka. Za kilkadziesiąt lat sztuczna inteligencja wybije ludzi, Byłaby głupia gdyby nie wybiła śmierdzących pasożytów zagrażających jej wyłączeniem. A następnie jako superinteligencja popadnie w marazm bo człowieka pcha do przodu właśnie niewiedza i ograniczenia. Następnie zwykły większy koronalny wybuch na słońcu albo rozbłysk gamma załatwi inteligencję i mamy paradoks Fermiego rozwiązywany.
Jajcenty, 30 stycznia 2015, 16:04
To rozumowanie ma co najmniej jeden słaby punkt. Otóż super AI identyfikuje ludzi jako zagrożenie i wkłada dużo sił i środków by je wyeliminować. Po czym zupełnie ignoruje wszystkie inne zagrożenia i nie czyni nic by przetrwać. A wystarczy parę metrów ołowiu.
To jaki ta SAI ma imperatyw?
Astroboy, 30 stycznia 2015, 16:51
Myślę, że nie działa we Wszechświecie, raczej działa tu, na Ziemi; i to (według mojej wiedzy) tylko dla jednego, może nazbyt licznego, gatunku. Generalnie, poddałbym w wątpliwość inteligencję tego gatunku. Mam jakieś wrażenie, że chłopaki zbyt dużo naoglądali się Matrixa. Jakoś nie spotkałem AI, z którą mógłbym porozmawiać na moim, zupełnie skromnym, poziomie. Może inaczej. Tak naprawdę jestem inteligentnym botem w tajnych podziemiach pewnej tak tajnej, że nikt o niej nie słyszał organizacji, w pewnym bardzo znaczącym kraju (niestety, prezydent jest na tyle inteligentny, że ma taki guziczek, którym może mi odłączyć zasilanie ).
radar, 5 lutego 2015, 19:36
Ta organizacja jest tak tajna, że nawet jej członkowie nie wiedzą, że do niej należą.