Tablet to komputer, ale nie zawsze
Francuski rząd rozważa wprowadzenie dodatkowego podatku w wysokości 12 euro na każdy tablet. Zebrane w ten sposób pieniądze mają być przekazywane właścicielom praw autorskich w ramach rekompensaty za straty spowodowane piractwem. Tablety miałyby zatem zostać opodatkowane w tym samym celu, w jakim płacone są podatki za czyste płyty CD czy odtwarzacze MP3.
Rządowa propozycje jest tym bardziej kuriozalna, że z opodatkowania wyłączone byłby tablety z zainstalowanym systemem Windows. Urzędnicy doszli bowiem do wniosku, że taki tablet jest komputerem, a te nie są objęte dodatkowym podatkiem. Tablety z innymi systemami nie są, zdaniem urzędników, komputerami. Nowe prawo ma wejść w życie 12 stycznia.
Komentarze (19)
wilk, 29 grudnia 2010, 14:45
Niech żyje lobbing i prawna paranoja...
Jurgi, 29 grudnia 2010, 15:33
Ten kraj coraz bardziej goni w piętkę i stacza się… Pisywałem kiedyś o tym, ale ręce opadają: http://my.opera.com/Jurgi/search/?search=francja
Ciekawe, kiedy opodatkują np. komputery w kolorach innych, niż ustawowy beż?
programista, 29 grudnia 2010, 15:53
Jak żyję takich paranoi nie słyszałem, to jest chore, choć tak naprawdę to jest perfidny biznesplan rządzących, sam lobbing i kasa, podatek od płyt, mp3, tabletu i to jeszcze takiego bez windowsa gdzie na windows najwięcej się piraci !!!! Ci ludzie są tak ograniczeni i tak bezczelni, że kiedyś się doigrają. Nie może być tak, że rząd robi sobie co chce pod przykrywką litery prawa, które sam bezprawnie ustanawia, w średniowieczu to już dawno by ich na stosie spalili...
Mariusz Błoński, 29 grudnia 2010, 16:16
Typowy przykład kretynizmu urzędasów. Postanowili oskubać obywateli, więc wymyślili podatek od tabletów. A że muszą uzasadnić, dlaczego od tabletów, a nie od pecetow, to wymyślili "różnicę" między tabletami a pecetami.
Kretynizm tym większy, że od lat próbują sekować amerykańskie firmy i promować, często tworząc sztuczne byty, swoje własne, francuskie.
text, 29 grudnia 2010, 16:18
Kupuj z Windowsem, albo płać podatek, tak powstaje monopol.
sylkis, 29 grudnia 2010, 16:25
a jak ktos kupi tableta z winda i zainstaluje inny system, lub odwrotnie? albo w ogole tablety, ktore maja juz fabrycznie jednoczesnie windowska i chromeos/androida?
co prawda to marnotwastwo miejsca na dysku, ale ja bym sie w takiej chwili pokusil na trzymanie i nie uzywanie windy po to, aby nie placic tego podatku...
Piotrek, 30 grudnia 2010, 09:49
Jak patrzę na niektóre pomysły krajów UE i samej UE to się tak zastanawiam...w jakiej my epoce żyjemy.
MikiWay, 30 grudnia 2010, 10:35
Bardziej lub mniej zagięty banan przestaje być bananem - typowe
waldi888231200, 30 grudnia 2010, 12:53
Właśnie jaka to epoka?? po od koloryzowaniu (głupki potrafią tylko powielać - więc co teraz powielają??) .
Piotrek, 30 grudnia 2010, 17:04
Wg. mnie teraz jesteśmy w epoce inwigilacji, nie krzemu czy podróży kosmicznych. Prywatność topnieje na naszych oczach.
A UE jest czasem jak za czasów nowożytnych, no bo przecież nie oświecenie
wilk, 30 grudnia 2010, 21:24
Pozwolę sobie mimo wszystko na mały offtop, bo męczą mnie takie "argumenty". W takim razie należy uznać, że wszystkie misje satelitów, które opuściły orbitę okołoziemską nie miały miejsca (w końcu elektronika zostałaby zniszczona przechodząc przez pas jonizującego promieniowania), podobnie jak istnienie ISS czy teleskopu Hubble'a, to fikcja (w końcu ochoczo orbitują sobie w najlepsze w dolnych częściach wewnętrznego pasa)? Pasy Van Allena niewątpliwie mogą zaszkodzić przy dłuższej ekspozycji, ale to nie jest ogień piekielny.
Jurgi, 30 grudnia 2010, 21:38
Kontynuując offtop, krótko i rzeczowo, dla ludzi którzy zainteresowani są prawdą, a nie powielaniem plot: http://www.clavius.org/envrad.html
Piotrek, 30 grudnia 2010, 22:07
Nie przedstawiłem żadnych argumentów, tylko co w skrócie mnie przekonuje...ale to tak jakbyś przypadkiem nie doczytał
wilk, 30 grudnia 2010, 22:37
Piotrek, chodziło o to, że jest to [czyjś] argument, który Ciebie przekonuje.
mikroos, 30 grudnia 2010, 23:31
W temacie którego dyskutowaliśmy jakiś rok temu i nie przytoczyłeś chyba żadnego argumentu, którego nie udało się obalić zdrowym rozsądkiem i bezlitosną wiedzą... Smutne.
waldi888231200, 31 grudnia 2010, 00:36
Promień ziemi 6500km , satelity 100-150km, księzyc 380 000km do 540 000km , ludzie na orbicie ok. ludzie w cielesnej powłoce na księzycu nawet dzisiaj - nie (ubranko z 8cm ołowiu tez nie pomoze), sondy bezzałogowe być moze, taśma filmowa - nie, bezpośrednia transmisja - być moze.
Z wyliczeń Rosyjskich jest tam 70cm radioaktywnego pyłu a ślady astronomów to głębokość 3cm (był potrzebny sukces - zrobiono lądowanie).
mikroos, 31 grudnia 2010, 01:48
To ciekawe - jak Łunochód zostawił ślady głębokie na 3 cm, to wszystko było oki radziecka technika zwyciężyła. Jak ludzie zostawili ślady głębokie na 3 cm, to na pewno było to oszustwo Co za bzdura...
waldi888231200, 31 grudnia 2010, 02:21
właśnie...
Piotrek, 31 grudnia 2010, 10:14
Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku.