Zewnętrzny układ odpornościowy na odchodach stoi
Społeczne owady żyjące w glebie stale kontaktują się z entomopatogenami. Wyewoluowały one wiele mechanizmów obronnych, które chronią przed pomorem (epizootią). Jednym z nich okazuje się dodawanie do materiału budowlanego własnych odchodów. Kartonopodobny materiał sprzyja wzrostowi promieniowców (Actinobacteria). Dzięki temu termity Coptotermes formosanus nie muszą się obawiać chorobotwórczych grzybów.
Naukowcy od 50 lat próbowali wyplenić kolonie termitów insektobójczymi grzybami, ale się nie udawało. Owady wydzielały grzybobójcze substancje, czyściły się wzajemnie, usuwając zarodniki i zakopywały padłych pobratymców. Thomas Chouvenc z Uniwersytetu Florydzkiego, który od dawna zajmuje się strategiami obronnymi termitów, zaczął jakiś czas temu zaczął podejrzewać, że samo gniazdo także pomaga zachować insektom zdrowie.
Amerykanie pobrali próbki kartonopodobnego materiału z 5 gniazd C. formosanus i wykazali, że występuje w nich dużo Actinobacteria. Pewien gatunek z rodzaju Streptomyces ograniczał wzrost grzyba Metarhizium anisopliae aż o 2/3.
By sprawdzić, czy bakterie rzeczywiście chronią termity przed grzybami, Chouvenc umieścił 50 termitów w minignieździe zbudowanym z wysterylizowanego materiału. Gdy dodano M. anisopliae, w ciągu 2 miesięcy umierało ok. 50% owadów. Gdy przed wprowadzeniem termitów stosowano szczepienie Streptomyces, wskaźnik przeżywalności sięgał 90% (miał podobną wartość jak w koloniach, które nigdy nie zetknęły się z grzybem).
Materiał, z którego skonstruowane jest gniazdo, ma wielkie znaczenie. Jeśli naukowcy budowali je z piasku, bakterie nie chroniły mieszkańców przed M. anisopliae. Sugeruje to, że by produkować substancje grzybobójcze, bakterie muszą się żywić niby-kartonem.
Autorzy artykułu z Proceedings of The Royal Society B podkreślają, że zaobserwowana zależność to przykład egzosymbiozy, a konkretnie mutualizmu obronnego, gdzie współżycie z osobnikami innego gatunku może zapewnić ochronę przed drapieżnikami czy patogenami.
Komentarze (0)