Co nie zabije twoich płuc, wzmocni je?
Tlenek węgla, czyli czad, jest doskonale znaną toksyną. Każdego roku powoduje w naszym kraju śmierć kilkudziesięciu osób, a dodatkowo pogarsza stan zdrowia wielu kolejnych. Okazuje się jednak, że podawanie go w bardzo małych ilościach może być pomocne w leczeniu niektórych chorób płuc. Wśród potencjalnych celów takiej terapii wymienia się dwa bardzo częste schorzenia: astmę i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP).
Czad jest gazem niewidocznym, nie posiada także zapachu. Z tego powodu jest trudny do wykrycia bez odpowiedniego sprzętu. Jest to niezwykle groźne, gdyż wypiera on tlen z cząsteczek hemoglobiny, utrudniając jego transport do tkanek. Może to doprowadzić do groźnych zatruć, a nawet do śmierci.
Możliwe jest jednak zastosowanie tego gazu do leczenia niektórych chorób płuc związanych z rozwojem stanu zapalnego. Odkryto bowiem, że podany w odpowiednio dobranych dawkach tlenek węgla może skutecznie ograniczyć zapalenie, poprawiając stan zdrowia chorego. Wykorzystali to holenderscy naukowcy, którzy w ramach eksperymentalnej terapii podawali czad osiemnastu pacjentom chorym na POChP.
W ramach eksperymentu przez dwie godziny dziennie przez cztery kolejne dni podawano pacjentom powietrze z minimalną domieszką czadu. Po zakończeniu serii inhalacji pobrano od badanych osób próbkę wytwarzanego wewnątrz płuc śluzu i analizowano jego skład, aby określić liczbę i rodzaj komórek związanych ze stanem zapalnym. Okazało się, że zastosowanie nowatorskiej terapii pozwoliło obniżyć intensywność zapalenia aż o jedną trzecią. Dodatkowo ustalono, że podawanie tlenku węgla zwiększa oporność płuc na szkodliwe związki chemiczne.
W planach Holendrów są dalsze badania, przeprowadzone na większą skalę. Trwają także prace nad tabletkami zdolnymi do powolnego uwalniania toksycznego gazu, co pozwalałoby na zrezygnowanie z podłączenia do butli ze specjalnie przygotowaną mieszanką gazów. Wielu lekarzy jest jednak bardzo ostrożnych. Dr Paolo Paredi, autorytet w dziedzinie chorób płuc, twierdzi, że zastosowanie tlenku węgla do celów terapeutycznych nie ma większej przyszłości. Jego zdaniem, już teraz istnieją znacznie lepsze leki przeciw POChP, a kolejne są na etapie badań klinicznych. Zdaniem dr. Parediego, niezwykle ciężko byłoby dobrać optymalną, tzn. skuteczną i jednocześnie bezpieczną, dawkę czadu. Z tego powodu uważa on, że czyni to terapię zbyt niebezpieczną dla pacjenta.
Komentarze (4)
waldi888231200, 22 marca 2008, 17:17
Astma to zbyt przewietrzone płuca, trzeba pamiętać że częstotliwość skurczów serca zależy od stężenia CO2 w krwi (jej kwasowosci), stąd podawanie tlenku węgla powoduje coś jak przymknięcie okana mniejszy przeciąg (połączenie trwałe krwinek z tlenkiem) . Stężenie CO2 powyżej 5% w otoczeniu powoduje zatrzymanie procesu oddychania pomimo że jest tam tlen a to daje kolejny argument do redukcji produkcji CO2 w przemysle , bo wystarczy kilka wulkanów jednocześnie żeby udusić całą półkulę ludzi. 8)
Palacze więc nie powinni być astmatykami.
mikroos, 22 marca 2008, 19:08
Rozwój astmy nie ma nic wspólnego z CO2, bo w ogóle nie jest ani od niego zależna, ani regulowana przez jego stężenie.
waldi888231200, 23 marca 2008, 14:43
Na wskutek rozregulowania mechanizmu regulacji tętna (zakwaszenie organizmu) dochodzi do nadmiernej wentylacji płuc a to do astmy. 8)
mikroos, 23 marca 2008, 15:46
Bzdura. Doczytaj trochę, zanim zaczniesz wygadywać kolejne farmazony