Nieważne gdzie, ważne jaki
Tłuszcz podskórny, który gromadzi się głównie na pośladkach i udach, może pomóc obniżyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Autorzy badań z Harvard Medical School wyraźnie skontrastowali ze sobą tłuszcz podskórny i otaczający narządy wewnętrzne. Ten ostatni chroni narządy wewnętrzne przed urazem, ale jego nadmiar nie jest już korzystny dla zdrowia (Cell Metabolism).
Rola tłuszczu podskórnego polega na wytwarzaniu hormonów: adipokin, które wzmagają metabolizm.
Eksperymenty prowadzono na myszach. Naukowcy przeszczepiali tłuszcz z jednych części ciała gryzoni w inne i patrzyli, jaki będzie tego skutek. Gdy tłuszcz podskórny "przemieszczano" na brzuch, odnotowywano spadek wagi ciała, masy tłuszczowej oraz stężenia cukru we krwi. Zwierzęta zaczynały także silniej reagować na insulinę, a jak wiadomo, insulinooporność tkanek jest pierwszym krokiem do cukrzycy typu 2.
Gdy do innych części ciała przeszczepiano brzuszny tłuszcz okołonarządowy, nie działo się nic. Zaskoczyło nas, że najważniejszą zmienną nie była lokalizacja tkanki tłuszczowej, ale jej rodzaj. Jeszcze bardziej zdumiewające, że [...] podskórny tłuszcz brzuszny wywierał pozytywny wpływ – podsumowuje szef badań, profesor Ronald Khan.
Wcześniejsze badania sugerowały, że otyłe osoby z dużą ilością zarówno tłuszczu brzusznego, jak i podskórnego są bardziej wrażliwe na oddziaływanie insuliny niż ludzie z dużą ilością wyłącznie tłuszczu brzusznego. Wg Khana, niewykluczone, że tłuszcz podskórny niweluje efekty działania tłuszczu okołonarządowego.
Komentarze (1)
Gość fakir, 8 maja 2008, 00:10
Dziwne rzeczy tych naukowców zaskakują.
Jeśli podskórny tłuszcz różni się od tłuszczu otaczającego narządy wewnętrzne to dlaczego tłuszcz podskórny na brzuchu miałby być inny.
Czy to dziwne, że mięsień pośladkowy nie różni się od piersiowego.