Organoidy pozwalają prześledzić wczesne etapy wielotorbielowatości nerek
Tworząc i manipulując mininerkami, organoidami z realistyczną mikroanatomią, naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona mogą teraz śledzić wczesne etapy rozwoju wielotorbielowatości nerek (ang. polycystic kidney disease, PKD). Organoidy wyhodowano z ludzkich pluripotencjalnych komórek macierzystych.
Mimo że na wielotorbielowatość choruje sporo osób, dotąd naukowcy nie byli w stanie odtworzyć jej postępów w warunkach laboratoryjnych.
Ostatnio doszło jednak do przełomu. Amerykanie wykazali, że zmieniając pewne fizyczne składowe środowiska organoidów, można nasilić lub ograniczyć tworzenie torbieli.
Najpierw wykazaliśmy, że nasze organoidy mogą tworzyć torbiele jak w PKD, teraz wykorzystaliśmy ten model do zrozumienia paru fundamentalnych kwestii - opowiada prof. Benjamin Freedman.
Zespół wykazał m.in. że mininerki hodowane w warunkach swobodnego unoszenia tworzyły duże, świetnie widoczne cysty (wyeliminowanie wskazówek dot. przywierania 10-krotnie nasilało cytogenezę, przez co powstawały torbiele, które rozszerzały się nawet do 1 cm średnicy). Nerki przytwierdzone do plastikowych szalek pozostawały zaś małe.
Oprócz tego odkryliśmy, że powodujące PKD nieprawidłowe białka [policystyny] są wrażliwe na swoje mikrośrodowisko. Jeśli zatem moglibyśmy zmienić sposoby wchodzenia przez nie w interakcje lub to, czego doświadczają poza komórką, de facto potrafiliśmy wpłynąć na przebieg choroby - podkreśla Nelly Cruz.
W innym artykule, który ukaże się w piśmie Stem Cells, zespół Freedmana rozważa, jak uzyskiwać w laboratorium i monitorować podocyty, komórki nabłonka trzewnego kłębuszka nerkowego, które spełniają kluczową rolę w filtracji osocza i powstawaniu moczu pierwotnego. Badania organoidów poddanych edycji genowej pokazały, w jaki sposób podocyty tworzą szczeliny filtracyjne. To z kolei może pomóc w opracowaniu metod zwalczania skutków mutacji powodujących inną chorobę nerek - stwardnienie kłębków nerkowych.
Komentarze (0)