(Multi)medialna depresja
Korzystanie z wielu mediów naraz wiąże się z niepokojem i depresją.
Nie wiemy, czy wielozadaniowość medialna wywołuje objawy depresji i lęku społecznego, czy też raczej osoby z obniżonym nastrojem chętniej korzystają z mediów, by przestać myśleć o swoich problemach - opowiada prof. Mark Becker z Uniwersytetu Stanowego Michigan.
Psycholog dodaje, że o ile wykorzystanie mediów wśród młodych osób wzrosło w ciągu ostatnich 10 lat o 20%, o tyle czas spędzany z kilkoma mediami jednocześnie wydłużył się aż o 120%.
Becker, Reem Alzahabi i Christopher Hopwood przeprowadzili wywiady z 318 ochotnikami. Pytano o liczbę godzin tygodniowo, kiedy zdarza im się korzystać z 2 lub więcej podstawowych mediów - telewizji, odtwarzaczy muzyki, telefonów komórkowych, gier wideo czy Internetu - naraz. Badani wypełniali też baterię kwestionariuszy. Korzystanie z wielu mediów w tym samym czasie wiązało się bardziej nasiloną depresją i lękiem społecznym; związek utrzymywał się nawet po wzięciu poprawki na kilka czynników, w tym na ogólny czas użytkowania mediów oraz neurotyzm i ekstrawersję.
Amerykanie podkreślają, że w przyszłości trzeba koniecznie ustalić kierunek zależności. Jeśli udowodnimy, że to wielozadaniowość medialna wywołuje depresję i lęk, wg Beckera, warto sformułować odpowiednie zalecenia dla użytkowników. W przypadku odwrotnej zależności, depresji skłaniającej do medialnej ekwilibrystyki, może się okazać, że to korzystny trend i że dzięki takiemu zachowaniu pacjenci lepiej sobie radzą z chorobą. Bez względu na przyczynę, obserwacja internetowo-telefoniczno-muzycznej aktywności młodych osób ma szansę stać się cennym źródłem danych klinicznych (i sygnałów ostrzegawczych depresji).
Naukowcy zauważają, że przesiadując przed ekranem rozmaitych urządzeń, młodzi ludzie mają mniej czasu na kontakty z rówieśnikami twarzą w twarz. [...] Zrozumienie związku między mediami a zdrowiem psychicznym wymaga rozważenia nie tylko typu przekaźnika, ale i sposobów wykorzystania.
Sondaże prowadzone zarówno wśród brytyjskich, jak i amerykańskich respondentów pokazują, że właściciele tabletów (T) i smartfonów (S) powszechnie korzystają z nich podczas oglądania telewizji. Dane dla USA demonstrują, że łączą się oni z serwisami społecznościowymi (44% grupy T i 38% S), szukają informacji powiązanych z emitowanym programem (35% T i 23% S), szukają informacji o reklamowanym produkcie (26% T i 15% S) lub kuponach (24% T, 12% S) i robią zakupy (45% T, 22% S). Analizy rynku brytyjskiego odzwierciedlają podobny trend. Badania Pew Research Center dot. "podłączonego oglądania" (ang. connected viewing), które wiosną br. prowadzono wśród osób 18-letnich i starszych, wykazały, że wśród 904 właścicieli smartfonów aż 58% traktowało gadżet jako sposób na zabicie czasu w przerwie reklamowej, 37% sprawdzało wiarygodność zasłyszanych danych, 35% odwiedzało witrynę wymienioną w programie, 32% wymieniało ze znajomymi SMS-y nt. programu, 20% sprawdzało, co inni mówią o programie, a 19% zamieszczało własne posty o audycji.
Komentarze (0)