Łoś czy łosoś?
Większość z nas kojarzy wilki z drapieżnikami ścigającymi ssaki kopytne, takie jak sarny czy jelenie. Okazuje się jednak, że w niektórych sytuacjach zwierzęta te najwyraźniej wolą polować na ryby.
Autorem zaskakującego odkrycia jest dr Chris Darimont pracujący dla University of Victoria oraz kanadyjskiego stowarzyszenia Raincoast Conservation Foundation. Jego zespół prowadził obserwacje zachowań wilków zamieszkujących teren o powierzchni 3300 kilometrów kwadratowych położony na terytorium Kolumbii Brytyjskiej. W celu określenia diety drapieżników badano porzucone resztki pożywienia oraz skład chemiczny zrzuconych przez nie włosów. Uzyskano w ten sposób precycyjny opis menu tych szlachetnych psowatych.
Przez większość roku wilki, zgodnie z obiegową opinią, polują na zwierzynę leśną na czele z jeleniami, sarnami i łosiami. Okazuje się jednak, że po nadejściu jesieni, gdy w zasięgu pojawiają się łososie, szlachetni drapieżcy zmieniają swoją dietę i wybierają własnie ryby. Wcześniej uważano, że są one pożerane przez wilki dopiero wtedy, gdy spada liczba znajdujących się w zasięgu ssaków kopytnych.
Przełożony dr. Darimonta, dr Thomas Reimchen, jest pod wrażeniem uzyskanych wyników: łososie ciągle nas zaskakują. Wciąż pokazują nam, w jaki sposób ich oceaniczne migracje wpływają na całe ekosystemy. Jeśli chodzi o dostarczanie pożywienia oraz substancji odżywczych całej ziemskiej sieci zależności pokarmowych, chętnie myślimy o nich jak o północnoamerykańskim odpowiedniku zamieszkujących park Serengeti antylop gnu.
Jak twierdzą autorzy badania, zainteresowanie wilków łososiami wynika z trzech faktów. Pierwszy to bezpieczeństwo - ryba nie stanowi dla drapieżcy zagrożenia w razie niepowodzenia polowania. Po drugie, zawiera mnóstwo korzystnych dla zdrowia substancji odżywczych. Co więcej, ze względu na wysoką zawartość tłuszczu, jest to bardzo wydajne źródło energii.
Niestety szlachetni drapieżcy mogą pewnego dnia zostać pozbawieni swojego ulubionego jesiennego pokarmu. Dr Darimont podkreśla, że łososie mogą pewnego dnia wyginąć ze względu na liczne czyhające na nie zagrożenia: istnieje wiele zagrożeń, które mogą dotknąć ekosystemy zależne od łososi. Należy do nich nadmierna eksploatacja przez rybaków oraz niszczenie naturalnych miejsc składania ikry, a także choroby zawleczone z odległych terenów. Badacz tłumaczy, że wszystkie te czynniki doprowadziły w ciągu zaledwie stu lat do spadku liczebności tego gatunku ryb w wielu miejscach świata aż o 90%.
Szczegółowych informacji na temat odkrycia dostarcza czasopismo BMC Ecology.
Komentarze (0)