Wilk Gustav przywędrował krętą trasą z Saksonii-Anhalt na Pomorze. W rok przeszedł ok. 10 tys. km
Młody wilk szary (Canis lupus) o imieniu Gustav przez mniej więcej rok przeszedł ok. 10 tys. km - ze środkowych Niemiec przywędrował na Pomorze. Najpierw jego poczynania analizował dzięki obroży z nadajnikiem GPS student z Brandenburgii. Teraz ssaka, który znajduje się na terenie Pobrzeża Słowińskiego, czyli między Łebą a Puckiem, śledzi dr Maciej Szewczyk z Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców Uniwersytetu Gdańskiego. Podczas swojej podróży Gustav pokonał 27 autostrad, setki dróg lokalnych i 2 rzeki.
Zwiedził prawie całe Niemcy [jego wędrówki rozpoczęły się w marcu zeszłego roku w okolicach Dessau w Saksonii-Anhalt], później przez dłuższy czas przebywał na pograniczu polsko-niemieckim. Następnie ruszył na wschód wzdłuż Bałtyku i od kwietnia jest na Pomorzu. Oczywiście sytuacja jest dynamiczna, Gustav za tydzień może być już 200 km dalej, ale zakładamy, że jeśli od wiosny nie zmienił swojego terytorium, to właśnie tutaj chce się osiedlić - powiedział dr Szewczyk Radiu Eska.
Jak dokładnie wyglądała podróż Gustava? Wiadomo, że z okolic Dessau udał się na północ - do Rostocka w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Potem na mapie jego wędrówki znalazł się Hamburg. Stamtąd wilk dotarł prawie do granicy niemiecko-duńskiej. Wtedy skierował się na wschód. Na początku wiosny zaczął wędrować wzdłuż drogi ekspresowej S6.
Na profilu Katedry na Facebooku podkreślono, że wilk szary jest gatunkiem o ponadprzeciętnych zdolnościach do dyspersji. Wędrujące w poszukiwaniu nowego terytorium młode wilki potrafią pokonać nawet kilka tysięcy kilometrów, przekraczając liczne bariery, zarówno te naturalne (rzeki, góry), jak i antropogeniczne (np. autostrady).
Szewczyk zaznacza, że zostało bardzo mało niezasiedlonych terenów dobrej jakości. Jedna wilcza rodzina (wataha), która liczy od 8 do 10 osobników, zajmuje zaś obszar circa 400 km2.
Wydaje się, że Gustav znalazł swoje miejsce do życia, ale nie znalazł jeszcze partnerki. Jak dowiadujemy się z podcastu Eski, okres rozrodczy u wilków to przełom zimy i wiosny. I to dla Gustava będzie taki kluczowy okres. Jeżeli w tym czasie uda mu się znaleźć partnerkę i zostać zaakceptowanym, ma duże szanse, by wyszarpać dla siebie nieco terytorium. W tym rejonie żyją trzy watahy, dlatego też teren, znalezienie swojego miejsca odgrywa kluczową rolę. Jeśli w tym czasie [w lutym-marcu] nie uda się Gustavowi znaleźć partnerki, przez kolejny rok będzie samotny.
W monitorowaniu Gustava pomaga nie tylko i obroża, ale i fotopułapki. Dzięki nim wiadomo, czy wilk znalazł sobie partnerkę. Na wszystkich ostatnich nagraniach jest sam. W wypowiedzi dla Radia Gdańsk Szewczyk dodaje, że co roku z każdej takiej grupy rodzinnej wychodzi kilka nowych osobników, w tym samice. Jest więc nadzieja, że "status matrymonialny" Gustava się wkrótce zmieni...
Komentarze (0)