Twarz czy ciało, to zależy...
Mężczyźni nastawieni na krótkotrwały romans w większym stopniu przyglądają się ciału kobiety niż panowie myślący od długoterminowym związku. Spotykając kobietę, ci ostatni skupiają się raczej na jej twarzy (Evolution and Human Behavior).
Jaime Confer, studentka z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, uważa, że opisane wyżej zachowanie można wytłumaczyć ewolucją. Mężczyzna, który pragnie przelotnej miłostki, nieświadomie poszukuje oznak obecnego stanu płodności - określa fazę cyklu i sprawdza, czy kandydatka nie jest przypadkiem w ciąży - dlatego spogląda na okolice talii oraz bioder i "wylicza" stosunek ich obwodów. Jeśli jednak zależy mu na długotrwałym związku, spojrzy na twarz, starając się odczytać z niej reprodukcyjną przyszłość potencjalnej partnerki (to po niej widać, ile kobieta może mieć lat i czy cieszy się dobrym zdrowiem). Jeśli ma sporo zmarszczek, może to oznaczać, że w ubiegłych latach kilkakrotnie rodziła.
Zespół Confer zebrał grupę 192 mężczyzn i 183 kobiet. Wszyscy byli studentami. Badani mieli wyobrazić sobie stworzenie krótko- lub długoterminowego heteroseksualnego związku. Po wydaniu instrukcji dawano im zamaskowany model kandydata/kandydatki na randkę. Twarz i ciało w ubraniu zakrywały dwa pudełka. Należało wybrać, które z pudełek zostanie zdjęte. Sześćdziesiąt jeden procent mężczyzn i 69% kobiet chciało ujrzeć twarz, lecz w podgrupie męskiej zaprogramowanej na krótki związek zainteresowanie fizjonomią znacznie spadło; tutaj aż 52% studentów wolało przyjrzeć się ciału. Gdyby panowie wybierali na chybił trafił, szanse, że wskażą na kobiece ciało, powinny w tej sytuacji wynosić 39,5%. Na tej samej zasadzie mężczyźni rozmyślający o długotrwałej relacji w 55% powinni chcieć zobaczyć twarz (wtedy o wyborze decydowałby los), a w rzeczywistości taką opcję wybrało 68% ochotników. Bez względu na rodzaj relacji kobiety zawsze wolały odsłonić twarz modela.
Carson opowiada, że w przyszłości będą prowadzone eksperymenty wykorzystujące bardziej realistyczne scenariusze. Wtedy zapewne okaże się, jakimi wskazówkami ludzie się kierują i czy w grę wchodzi atrakcyjność, czy coś zupełnie innego.
Komentarze (19)
wilk, 15 września 2010, 17:07
Jak to mawiał znajomy: nie patrz na twarz, patrz gdzie... yyy, mniejsza z tym. ;-)
John, 15 września 2010, 17:59
Z obawy przed "z tyłu liceum, z przodu muzeum" zawsze wolałbym widzieć twarz.
cerber111, 16 września 2010, 18:08
A ja zawsze dokładnie sprawdzam kobietę, twarz, sposób malowania (czy to podkreślenie zalet czy korekta), sposób ubioru(czy podkreśla atuty i dodaje wyrazu dla charakterystyki urody danej kobiety), sposób poruszania, uśmiech, głos i kilka innych wariantów, oczywiście figura również jest ważnym argumentem, na podejść czy sobie odpuścić ;P
waldi888231200, 17 września 2010, 00:58
Sprawdzaj jeszcze czy twoje feromony działają jej na głowę i na odwrót .
cerber111, 17 września 2010, 06:47
Ale po co?!
Jak będzie zainteresowana to w ciągu kilku najbliższych sekund da mi o tym znać... Po co sztuczki z feromonami???
kretyn, 17 września 2010, 08:35
Nie, nie. Fermony muszą być! Jak fermonów nie sprawdzasz, to nic tak naprawdę nie sprawdzasz.
waldi888231200, 17 września 2010, 08:47
Miałem na myśli feromony które ty wydzielasz a nie ze sklepu.
cerber111, 17 września 2010, 20:12
Jeśli kobieta się ładnie wyperfumuje to nie dam rady sprawdzić jej feromonów, chyba, że ktoś z Was masz jakąś metodę... Jeśli ładnie i intensywnie pachną to jestem w niebie No chyba, że nie potrafią dobrze flirtować ;P
Co do moich feromonów to powinny się wypowiedzieć "osy" z którymi miałem do czynienia
Jajcenty, 17 września 2010, 21:15
Niech zgadnę, a potem wybierasz tę z większymi cyckamy? ;p
cerber111, 17 września 2010, 21:21
Skucha ;P Mnie zawsze rajcuje odpowiednia pupcia Odpowiedni profil pupci pozwala wybaczyć małe ciasto (małe piersi);P
czesiu, 17 września 2010, 22:29
Jej naprawdę rozmiar piersi jest dla was taki ważny?
Owszem - większe piersi może i ciekawiej się prezentują w okolicy, ale dla mnie najważniejsza jest reakcja na dotyk, a ta na szczęście jest niezależna od rozmiaru
Marek Nowakowski, 20 października 2010, 14:21
Bez badań i matematyki się rozmnażali ludzie i rozmnażają. Dyskalkulik też ma rozrodczą matematykę w mózgu. Rozród homo sapiens, może urozmaicić czy zakłócić alkohol lub narkotyki albo środki antykoncepcyjne (tabletki dla kobiet albo przebita prezerwatywa).
Najlepsze są nieródki prowadzące aktywny styl życia i dlatego studentki mja takie branie u klasy robotniczej, a le juz kobieta weźmie mężczyzne z niższej klasy społecznej jak jest pracowity i jako takie zasoby wypracowuje lub tworzy, a nawet kradnie.
Perfumami kobieta jak i mężczyna często maskują coś (jeśli w młodym wieku się perfumują to albo perfumy ktoś im udostępnił, bo z kieszonkowego czy rodzice dać raczej nie mogli, ale kto przy zdrowych zmysłach smrodziłby koleżankom czy kolegom z klasy [lecz wtedy panienki podszczypują w pośladki jak i kolega łłapać za dupalka, moe jak biseksualistą jest czy ma skłonności homoseksualne albo świadomości swej seksualności jeszcze świadom nie jest - żart sprosny odpada raczej wtym przypadku i mówimy tutaj o dewiacji już w młodym wieku? Natomiast jak samiec samice maca po pijaku to już samo zdrowie i tłuszczyk sprawdza panienek potencjalnych do rozrodu.
Jeśli ikobieta zanęci nogami, pośladkami, oczyma, twarzą, BMI ciekawym czy dekoltem to wielu się złapie na to mężczyzn, bo musi i głowę stracić, może.
Kobieta pójdzie na szybki seks jak się skusi zasobami czy urodą - szczególnie młoda, a odchować dziecko inny, może czy ona sama i zaspokajać sie, może bez penisa prawdziwego, bo ma wibratory i paluszki oraz wiel ionnych akcesorii s sex shop'u.
"Czy w dzierweni czy w gorodzie . . . cięgle myślisz o rozrodzie!".
"Siedem żon oraz dziesięć kochanek i . . . melodia z organek".
Na zachodzie przyrost naturalny niski ale ludzie kopulują na potęgę bez zapłodnienia.
Z wiekszych piersi więcej mleka dla potomstwa jak i partner mleka possac, może jeśli lubi to odżywi się jak kobiecie pokarmu do produkcji mleka zorganizuje, gdy ta dzieckiem się zajmuje.
Kobieta jakości spermy mężczyzny nie zbada wcale i genetycznych wad nie wykryje, a do tego przebieg ciąży i dojrzewanie potomstwa to daje składnię wielaką z wątkami pobocznymi co do kształtowania się organizmu jej (ich?) potomstwa.
Najlepiej to widzieć twarz i resztę (na trzeźwo) oraz na matkę popatrzeć jak się prowadzi to będzie cała wykładnia i osąd ostateczny do rozrodu jeśli seks jest planowany, a nie przypadkowy, szybki lub z partnerami jacy są pod ręką.
cerber111, 24 października 2010, 20:26
WoW, co to za bełkot?! Napisz proszę raz jeszcze bo prawie nic nie rozumiem z tego mamrolenia. Ani ładu ani składu i co to ma w ogóle być hah
Pozdrówa dla CB ^^
mikroos, 24 października 2010, 20:41
Co za różnica, jaki zapach mają perfumy, skoro feromony zapachu nie mają?
cerber111, 25 października 2010, 09:59
Jak dla mnie różnica jest kolosalna i dla Ciebie zapewne też. Bo nie wierzę, że zapach kobiety jest Ci obojętny...
mikroos, 25 października 2010, 20:26
Oczywiście, że nie jest, ale z Twojej wypowiedzi można wyciągnąć całkowicie fałszywy wniosek, że zapach ciała kobiety zagłusza odbiór feromonów, które w rzeczywistości są odbierane całkowicie niezależnym kanałem.
Tomek, 17 listopada 2010, 06:40
A może całokształt.
Oczywiście zwracam uwagę najpierw na coś, ale nie wyobrażam sobie być z kobietą, która nie dba o własne ciało (tak np. postrzegam grubych i palących), zaraz musi mi się podobać jej twarz (przede wszystkim, wywoływać dobre skojarzenia), a trzecią którą się sprawdza są cechy charakteru i intelekt, ale o tym zbyt długo by się rozpisywać
wuszczyn-kawaX, 18 stycznia 2011, 05:53
Nie ma to jak piękne twarzyczki nieródek zdrowych, które ukończyły 18 lat 8)
Tomek, 7 marca 2011, 06:31
Idąc tym tropem, to chyba 16 wystarczy?