Bezos znalazł silniki misji Apollo 11
Jeff Bezos, założyciel Amazona, poinformował, że udało mu się odnaleźć silniki F-1, które wyniosły Apollo 11 w przestrzeń kosmiczną. Silniki odkryto w Oceanie Atlantyckim na głębokości 4300 metrów. Bezoch chce wydobyć do najmniej jeden z nich.
Pojazd Apollo 11, który wystrzelono na pokładzie rakiety Saturn V, wyniósł ludzi na Księżyc.
„Miałem pięć lat gdy oglądałem w telewizji start Apollo i było to bez wątpienia najbardziej znaczące wydarzenie dla rozwinięcia się u mnie pasji dla technologii, nauki i odkryć“ - napisał Bezos na witrynie Bezos Expeditions. „Nie wiemy jeszcze, w jakim stanie są silniki, Uderzyły z wielką prędkością w powierzchnię oceanu i przez ponad 40 lat znajdowały się w słonej wodzie. Z drugiej jednak strony są wykonane z wytrzymałych materiałów, więc zobaczymy“ - dodaje.
Bezos chce poprosić NASA, która jest właścicielem silników, o zgodę na wystawienie jednego z nich w Muzeum Lotnictwa w Seattle.
Komentarze (2)
patrykus, 29 marca 2012, 11:21
Tak z czystej ciekawości. Czy podczas współczesnych misji nadal dopuszcza się do sytuacji by jakiekolwiek odrzucone elementy spadały na ziemię? To mało prawdopodobne ale jednak mogło paść na jakiś statek. Nasa miała by nie lada pr'owy problem w takiej sytuacji Czy może cały teren morski na którym przewiduje się opad części jest wyłączony z żeglugi podczas misji (lub na stałe)?
fuzja, 29 marca 2012, 15:45
oczywiście że odrzucane elementy spadają na Ziemię, a dokładniej w morze, nie wiem jak to później się odbywa czy zostają wyławiane, na pewno nie jest to problem, bo dość łatwo można bardzo dokładnie przewidzieć upadek tych części i wyłączyć te miejsca... jeśli są w ogóle dostępne a nie wyłączone na stałe.