"Android" - słowo zakazane
Nie od dzisiaj wiadomo, że Apple kontroluje użytkowników swojego sprzętu i stara się decydować, jakie programy mogą być na nim uruchamiane. Szczególnie dotyczy to sklepu App Store, z którego niejednokrotnie usuwano najróżniejsze aplikacje lub też ich w ogóle nie dopuszczano.
Tym razem jednak koncern Jobsa posunął się jeszcze dalej. Wygląda na to, że zakazał jednemu z programistów używania słowa "Android".
Jak pamiętamy z App Store usunięto program Google Voice, a sprawą zainteresowała się Federalna Komisja Komunikacji. W sklepie Apple'a nie wolno też sprzedawać google'owskiego programu Latitude.
Takie działania to jeden z przejawów coraz ostrzejszej konkurencji pomiędzy niedawnymi partnerami.
Nieformalny zakaz użycia słowa "Android", które kojarzy się z systemem operacyjnym Google'a, pokazuje, jak daleko sięga niechęć pomiędzy obiema firmami.
Zakaz dotknął Tima Novikoffa, autora programu o nazwie Flash of Genius. Próbował on umieścić go w App Store wraz z informacją, że program dostał się do finału konkursu Android Developer's Challenge. Sądził, że pomoże mu to w zareklamowaniu i sprzedaży programu. Novikoff otrzymał jednak z App Store informację, że aplikacja zawiera niewłaściwą lub mylącą informację dotyczącą platformy w polu Opis Aplikacji i/lub Informacje. Pańska aplikacja nie została odrzucona, jednak należy usunąć z pola Opis Aplikacji zdanie 'Finalista google'owskiego Android Developer's Challenge'.
Komentarze (2)
Gość derobert, 8 lutego 2010, 19:37
Apple to ciotki 8)
cyberant, 8 lutego 2010, 23:07
apple to marketingowe pasożyty... ale google to banda szpiegów. Przy nich Microsoft ze swoim monopolem wygląda jak niewinne dzieciątko nadzwyczaj przyjazne użytkownikom. i tak jest naprawdę. Ech...