Ocieplenie Arktyki szkodzi ptakom w tropikach
Globalne ocieplenie powoduje, że biegusy rdzawe, które rodzą się w Arktyce, stają się mniejsze. To negatywnie wpływa na te ptaki gdy już dotrą do swoich zimowisk w tropikach. Mniejsze ptaki mają krótsze dzioby, przez co nie mogą sięgnąć do wysokiej jakości mięczaków zagrzebanych głębiej w piasku. Muszą zadowolić się pożywieniem o gorszej jakości. Jan van Gils i jego sepół odkryli, że wśród ptaków urodzonych podczas cieplejszych arktycznych lat odsetek osobników przeżywających jest mniejszy niż wśród tych, urodzonych w latach chłodniejszych.
Młode biegusy rdzawe po urodzeniu żywią się insektami, które pojawiają się, gdy w Arktyce rozpoczynają się cieplejsze dni. Jednak wskutek globalnego ocieplenia cieplejsze dni rozpoczynają się wcześniej, więc czas największego wysypu insektów został rozsynchronizowany z porą rodzenia się biegusów. Prowadzone przez 33 lata badania wykazały, że biegusy urodzone w takich ciepłych latach są mniejsze gdy przybywają do Afryki Zachodniej, a to powoduje, że preferowane przez nie pożywienie jest mniej dostępne. Dieta u takich ptaków jedynie w 33% składa się z pożywienia, które im najlepiej służy.
To nie jedyne zagrożenie, z którym muszą mierzyć się biegusy. W wielu częściach świata zaobserwowanie się ich populacji, gdyż ludzie nadmiernie eksploatują zasoby mięczaków i biegusy nie mają się czym żywić.
Globalne ocieplenie bardzo mocno wpływa na Arktykę. Każdego roku śnieg rozpoczyna się tam topić średnio o 1/2 doby wcześniej niż w roku poprzednim. Biegusy nie są jedynymi zwierzętami, o których wiemy, że zmieniają rozmiar wskutek ocieplenia. To, co dzieje się z tym gatunkiem powinno być sygnałem ostrzegawczym, pokazującym, jak niekorzystnie ocieplenie może wpływać również na inne zwierzęta.
Komentarze (0)