Reakcja na dźwięk wskaźnikiem BSE
Badacze z japońskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Zwierząt (NIAH) opracowali prostą metodę identyfikowania bydła zarażonego chorobą wściekłych krów. Sprawdzają reakcję mózgu na bodźce dźwiękowe.
Testując nową metodę, naukowcy zarazili prionami 11 zdrowych krów. Czekali na pierwsze objawy bydlęcej encefalopatii gąbczastej i zmiany w aktywności mózgu. Widoczne symptomy, takie jak utrata kontroli nad ruchami, niemożność prawidłowego stania i chodzenia czy niepokój, pojawiły w 2 lata po zakażeniu. Jednak po 22 miesiącach, a więc zanim wystąpiły objawy fizyczne, mózg krów zaczął z opóźnieniem reagować na dźwięk. Odpowiednie fale mózgowe (potencjały elektryczne) powstawały o kilka dziesiątych milisekundy później niż u zdrowych zwierząt.
Japończycy uważają, że postępująca choroba uszkadza nerwy przewodzące informacje o bodźcach dźwiękowych. Za pomocą urządzenia mierzącego ewentualne opóźnienie można by identyfikować chore osobniki w stadzie. Metoda jest mniej trafna niż pośmiertne badanie próbek tkanki mózgowej, ale umożliwia coś bardzo ważnego – wykrycie BSE na wczesnym etapie. Japończycy chcą ją udoskonalić i stworzyć przenośną wersję aparatury.
Akademicy badali tzw. reakcje słuchowe z pnia mózgu, nazywane inaczej słuchowym potencjałem wywołanym z pnia mózgu (ang. BAEP). U zwierząt z BSE odnotowali nie tylko wydłużenie czasu latencji, ale również spadek potencjału elektrycznego (spłycenie fali). Naukowcy posłużyli się elektrodami igłowymi, przymocowanymi do skóry głowy.
Komentarze (4)
mikroos, 26 września 2008, 09:36
22 miesiące to ciągle stanowczo za dużo. Wiadomo, że jest to jakiś postęp, ale to ciągle nie jest akceptowalna czułość testu.
Acrux, 27 września 2008, 21:25
Lepszy rydz niż nic.
Jarek Duda, 27 września 2008, 21:37
Dlaczego nie można po prostu uczulić na tą szkodliwą konformację białka?
Wtedy układ odpornościowy powinien wywoływywać stany zapalne w mózgu i szybciej byłyby łatwo diagnozowalne objawy.
Pewnie cięzko w tym celu zrobić uszkodzoną odmianę tego białka? ... a może na przykład raz nauczyć limfocyty B i podawać krówkom, choć pewnie układ odpornościowy by się ich pozbył (?)
mikroos, 27 września 2008, 21:52
Czytałem już o takim pomyśle, jakiś czas temu czytałem nawet publikacja na ten temat. Wyniki były obiecujące. Także jest duża szansa, że mogłoby się to udać.