Dwie ofiary pożaru stepu po upadku na Ziemię odłamków Sojuza 2.1a
Jeden Kazach zmarł, a drugi trafił do szpitala w wyniku obrażeń wywołanych przez pożar, jaki wybuchł na stepie w środę (14 czerwca) po upadku na Ziemię odłamków rakiety Sojuz 2.1a. Wystrzelona z kosmodromu Bajkonur rakieta wynosiła na orbitę statek transportowy Progress MS-06z z dostawami dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
W czwartek (15 czerwca) Roskomos potwierdził zgon jednego człowieka. Zdarzenie przypisano trudnym warunkom meteorologicznym w strefie upadku - panują tam skrajnie wysokie temperatury. Ciężarówka, którą prowadził mężczyzna, zajęła się wskutek wyjątkowo silnego powiewu wiatru.
Rusłan Imankułow, rzecznik Komitetu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych MSW Kazachstanu, powiedział w wywiadzie udzielonym AFP, że miejscową straż zawiadomił człowiek, który powiedział, że trawy na stepie płoną w odległości ok. 40 km od miasta Żezkazgan. Pożar został ugaszony w środę ok. 21 czasu uniwersalnego. Imankulow dodał, że obaj poszkodowani mężczyźni pracowali dla firmy NPO Mashinostroyeniya (НПО машиностроения) i zajmowali się sprzątaniem odłamków rakiety.
Komentarze (0)