Jeff Bezos wyrusza na podbój kosmosu
NASA informuje o przeprowadzeniu przez firmę Blue Origin udanych testów silnika i kapsuły ratunkowej. Blue Origin to przedsiębiorstwo założone przez twórcę Amazona Jeffa Bezosa. Powstało ono z myślą o dostarczaniu astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Firma będzie konkurowała zatem ze SpaceX, które jest pierwszym prywatnym przedsiębiorstwem latającym na ISS.
Na początku października w należącym do NASA Stennis Space Center uruchomiono napędzany tlenem i wodorem silnik BE-3 konstrukcji Blue Origin. Testy urządzenia o ciągu 100 000 funtów (45 395 kg) przebiegły pomyślnie.
Z kolei przed 4 dniami Blue Origin przeprowadziło udane testy kapsuły ratunkowej. Uruchomiła ona własny silnik, wzbiła się na wysokość 703 metrów i bezpiecznie opadła na własnym spadochronie. Kapsuła będzie częścią pojazdu Space Vehicle. Jej zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa załodze. Jeśli w czasie wynoszenia pojazdu na orbitę dojdzie do awarii, kapsuła wraz z załogą ma się od niego oddzielić i bezpiecznie wylądować.
Blue Origin to jedna z kilku firm, obok wspomnianego już SpaceX czy Boeinga, które konkurują o dostarczanie ludzi i zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Niewykluczone, że takie firmy będą również zajmowały się eksploracją najbliższych okolic Ziemi. NASA chce bowiem wycofać się z tego typu przedsięwzięć i skupić się na badaniu dalszych części przestrzeni kosmicznej. Dlatego też Agencja rozwija pojazd Orion oraz Space Launch System, które mają pozwolić na wyniesienie człowieka poza najbliższe sąsiedztwo Ziemi.
NASA planuje m.in. budowę stacji kosmicznej za Księżycem w punkcie EML-2 oraz załogowy lot na Marsa.
Komentarze (2)
adamly, 23 października 2012, 21:04
Jeszcze trochę, a przy takim ruchu na tym rynku będziemy rezerwować on-line bilety w "tanich liniach lotniczych" na Księżyc lub Marsa.
patrykus, 23 października 2012, 21:28
Jeśli jesteś wybitnym umysłem możesz się załapać na marsa być może już za 10 lat dzięki misji mars one. Szkoda że kopalnia w ogóle o tym przedsięwzięciu nie wspomniała - na pewno wywiązała by się ciekawa dyskusja. W skrócie inicjatorzy wpadli na pomysł jak poradzić sobie z największym problemem takiej misji czyli z jej sfinansowaniem. Rozwiązanie jest dość oryginalne ponieważ panowie wymyślili sobie by z takiej misji zrobić jedno wielkie reality show. Ponadto misja ma być "w jedną stronę" jakkolwiek niewiarygodnie by to brzmiało. Podejrzewam że pan Mariusz darował sobie tego niusa ze względu na to jak absurdalny wydaje się to plan. Jednak zaskakujące jest to jak wielu ekspertów z różnych dziedzin wspiera projekt oraz fakt że Mars One obiecuje postępy z roku na rok wliczając osadę testową na ziemi już w przyszłym roku oraz wysyłanie satelit oraz zapasów w kolejnych latach aż do lotu załogowego. Projekt posiada własną stronę ja jednak palecam przeczytać ten wątek na ssc w którym wiele kwestii dotyczących projektu zostało streszczonych.