Chiny znowu manipulują rynkiem metali ziem rzadkich
Chiny znowu sięgnęły po broń w postaci swojego monopolu na metale ziem rzadkich. Państwo Środka zmniejszyło o 1/3 eksport tego typu produktów. Ceny metali na światowych rynkach poszybowały w górę, gdyż obecnie zaspokajane jest jedynie 40% popytu.
Ceny metali ziem rzadkich oszalały. Na przykład cena europu wzrosła ponaddwukrotnie w ciągu trzech tygodni czerwca - mówi Mike Pugh, dyrektor firmy Intematix Corp.
Chiny, manipulując podażą metali ziem rzadkich, chcą zmusić zagraniczne firmy, by te zaczęły otwierać u nich fabryki. Państwo Środka produkuje obecnie 95% metali ziem rzadkich. Monopol zapewniło Chinom nie miejsce występowania metali, gdyż te są dość powszechne, ale niezwykle niskie koszty ich wydobycia. W związku z pojawieniem się chińskiej konkurencji przed kilku laty zamknięto największą na świecie kopalnię metali ziem rzadkich w Mountain Pass w USA. Teraz ponownie trwają prace nad jej uruchomieniem. Nie tylko zresztą firmy amerykańskie, ale również australijskie czy rosyjskie noszą się z zamiarem uruchomienia wydobycia. W związku ze wzrostem cen znowu będzie się opłacało produkować metale ziem rzadkich w innych krajach. Miną jednak co najmniej trzy lata zanim na rynek trafi znacząca ilość metali spoza Chin. Przez ten czas można spodziewać się perturbacji i wzrostów cen.
Problemy na rynku spowodują jednak, że nie tylko pojawi się konkurencja dla chińskich kopalń, ale również przyczynią się do zintensyfikowania prac nad technologiami, w których trudno dostępne surowce będą wykorzystywane w mniejszym stopniu lub zostaną całkowicie wyeliminowane.
Komentarze (7)
Hidden, 9 sierpnia 2011, 16:55
To będzie miało odwrotne konsekwencje niż się Chiny spodziewają.
mikroos, 9 sierpnia 2011, 17:36
Jakie? Świat wróci do produkcji chipów na bazie lamp elektronowych?
Do momentu opanowania opłacalnej technologii wydobycia pierwiastków ziem rzadkich spod dna morskiego Chiny mogą robić, co się im żywnie podoba.
przemo, 9 sierpnia 2011, 17:57
"China to cut rare earth exports in '11"
a w tekscie jest, że zmniejszaja import takie małe potknięcie.
Pozdrowienia
Gość simian raticus, 9 sierpnia 2011, 19:16
Manipulantów na świecie więcej, niż ludzi porządnych!
radar, 10 sierpnia 2011, 11:50
Mało tego, mając na uwadze informację, że conajmniej 3 lata zajmie innym krajom uruchamianie masowego wydobycia, ja na miejscu Chińczyków za 2,5 roku znowu zwiększyłbym eksport przez co ceny spadną i znowu nie opłaci się wydobywać poza Chinami Kopalnie zamkną, a za rok Chiny znowu ograniczą eksport :]
radar
Mariusz Błoński, 10 sierpnia 2011, 18:27
Też o tym myślałem, ale taka strategia nie wypali. Firmy sobie to przeliczą i wyjdzie im, że lepiej jest kupować metale drożej, ale od wiarygodnych partnerów, bo na interesach z Chińczykami w dłuższej perspektywie i tak więcej zapłacą.
Ponadto Chinom się powoli kończy przewaga pt. tanio. Po pierwsze, pojawiają się problemy np. z tak propagandowo ważnymi rzeczami jak szybkie koleje (co świadczy o tym, że zapomnieli o solidności), po drugie - i ważniejsze - społeczeństwo chce w końcu konsumować bogactwo, które wypracowało, zatem trzeba będzie ludziom płacić więcej.
radar, 11 sierpnia 2011, 09:22
Moja wypowiedź była raczej z kategorii pół żartem pół serio. Natomiast z tym pół serio, to też nie jest tak, że oni całkiem zatrzymują eksport, a jedynie go ograniczają. Myślę, że kupiec zawsze się znajdzie, choćby wewnętrzny, więc dopóki nie ma zbyt dużej konkurencji to Chiny wykorzystują to na maksa. Może właśnie na fali ostatnich doniesień o odkryciu nowych złóż pod dnem morza/oceanu (nie pamiętam, ale na kopalni było) stwierdzili, że skoro tak czy siak mają stracić pozycję monopolisty to lepiej jest teraz wyciągnąć z tego maks korzyści?
Co do kosztów pracy to się zgadzam, pytanie na jak dużo reżim pozwoli? Pamiętajmy, że tam demokracji de facto nie ma.
radar