Za 2 tygodnie rusza DART, pierwszy test obrony Ziemi przed asteroidami
NASA kończy przygotowania do startu DART, pierwszej w historii misji, której celem jest przetestowanie technologii obrony Ziemi przed asteroidami. Zatankowany pojazd czeka na połączenie z rakietą nośną. Celem misji jest asteroida Dimorphos, a jej początek zaplanowano na 23 listopada.
Dimorphos to niewielka asteroida o średnicy ok. 150 metrów, krążąca wokół większej nazwanej Didymos (ok. 800 m.). Zbliżą się one do Ziemi w roku 2022, a następnie w roku 2024. Pojazd DART (Double Asteroid Redirection Test) ma roku rozbić się o powierzchnię Dimorphosa, minimalnie zmieniając orbitę asteroidy. W chwili uderzenia DART będzie pędził z prędkością 21 500 km/h.
Ani Dimorphos ani Didymos nie zagrażają Ziemi. DART ma udowodnić, że jest w stanie samodzielnie zbliżyć się do asteroidy i w nią uderzyć. Następnie naukowcy, używając naziemnych teleskopów, zbadają wpływ kolizji na obie asteroidy. Pozwoli to na poprawienie modeli opracowywanych na potrzeby przyszłych technologii obrony planety.
DART będzie pierwszym testem tzw. impaktora kinetycznego. To technika polegająca na celowym rozbiciu pojazdu o asteroidę, by zmienić jej trajektorię. Sądzimy, że obecnie jest to najbardziej zaawansowana technologicznie metoda obrony Ziemi. Dzięki niej poprawimy modele komputerowe dotyczące wpływu impaktora kinetycznego na asteroidę. Przyda się nam to w przyszłości, gdy Ziemi naprawdę będzie coś zagrażało, mówi Lindley Johnson, pierwszy w historii Planetary Defense Officer.
Pojazd DART wyposażono w wiele prototypowych technologii, w tym opracowywany na potrzeby przyszłych misji w głębokich częściach kosmosu silnik jonowy NEXT-C czy udoskonaloną antenę do komunikacji z Ziemią. Jedynym instrumentem naukowym, jaki znalazł się na pokładzie DART jest kamera nawigacyjna DRACO. Taka sama kamera jest od niedawna używana na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a DART jest pierwszą misją, który użyje jej do nawigacji. Również i DRACO będzie wykorzystywana w przyszłych misjach.
Na DART zainstalowano też rozwijalne panele słoneczne, a na jego pokładzie znalazł się miniaturowy 14-kilogramowy włoski satelita LICIACube. Mały satelita oddzieli się od DART na 10 dni przed jego uderzeniem w Dimorphosa. Zadaniem LICIACube jest obserwowanie za pomocą dwóch kamer skutków uderzenia w asteroidę. Trzy minuty po kolizji mały satelita przeleci za Dimorphosa, rejestrując zarówno materiał wyrzucony w wyniku zderzenie, jak i krater utworzony na powierzchni asteroidy oraz te części obu asteroid, które od strony DAT nie będą widoczne.
Pojazd DART został już zatankowany 50 kilogramami hydrazyny oraz 60 kilogramami ksenonu dla silnika NEXT-C. Jutro rozpocznie się proces instalowania DART na rakiecie Falcon 9 firmy Space X. Na dzień przed startem rakieta z DART-em wyjedzie z hangaru i zostanie przetransportowana na stanowisko. Start odbędzie się z Vandenberg Space Force Base w Kalifornii.
Technologia kinetycznego impaktora to jedno z proponowanych rozwiązań obrony Ziemi przed planetami. Więcej o programie ochrony Ziemi pisaliśmy w artykułach Znamy już ponad 10 000 NEO oraz Szef NASA zaleca modlitwę. Ostatnio zaś przeprowadzono wyliczenia, z których dowiadujemy się, że broń atomowa może uchronić Ziemię przed asteroidami. Jednak z innych badań wynika, że obronienie Ziemi będzie trudniejsze, niż dotychczas sądziliśmy.
Komentarze (0)