Prawo o dziedziczeniu cyfrowych zasobów
Delaware jest pierwszym amerykańskim stanem, który przyjął przepisy przewidujące dziedziczenie prawa dostępu do zasobów cyfrowych zmarłej osoby. Ustawa „Fiduciary Access to Digital Assets and Digital Accounts Act” opisuje prawo do uzyskania dostępu do urządzeń i kont cyfrowych zmarłego.
Obecnie w przypadku śmierci osoby, która posiada np. konto na Facebooku czy Gmailu uzyskanie przez spadkobierców dostępu do tych kont jest skomplikowane, a operatorzy takich serwisów niejednokrotnie odmawiają ich udostępnienia. Członkowie rodzin chcą np. zlikwidować facebookowy profil zmarłej osoby i nie mogą tego zrobić.
Na podstawie nowych przepisów uzyskanie dostępu do elektronicznych kont zmarłego ma być łatwiejsze. Jednak specjaliści zwracają uwagę na pewien problem, którego nie wzięli pod uwagę prawodawcy z Delaware. Otóż udostępnienie danych do kont e-mail czy komunikatorów internetowych oznacza, że osoba, która nie była stroną komunikacji dostaje do niej dostęp. Ktoś, kto korespondował czy rozmawiał ze zmarłym może przecież nie życzyć sobie, by inna osoba zapoznawała się z treścią prywatnej korespondencji. Taka komunikacja może przecież zawierać wysoce poufne treści dotyczące żyjącej strony trzeciej. Może być to przecież wymiana informacji pomiędzy pacjentem a lekarzem, psychiatrą czy wiernym a spowiednikiem - zauważa Jim Halpert, dyrektor State Privacy and Security Coalition.
Komentarze (2)
thikim, 23 sierpnia 2014, 08:44
Trzeba być kretynem żeby takie prawo wymyśleć.
Po pierwsze może ja chciałbym aby mój profil istniał mimo mojej śmierci, bo to ja sam robiłem a nie moja rodzina.
Po drugie zresztą jak napisano, najpewniej nie chciałbym aby moje wszystkie prywatne dane trafiły w ręce spadkobierców.
Po trzecie moze to naruszać tajemnice osób trzecich (jak napisano).
Jeśli moje konta są wartościowe z jakiś względów dla potomnych i chce je im przekazać to powinienem sam podać hasła w testamencie albo w dowolny inny sposób (przeważnie wystarczy podać hasło do głównej poczty co umożliwia reset większości haseł w innych serwisach).
wilk, 23 sierpnia 2014, 20:21
Jeśli zostawi się po sobie paczkę listów (kiedyś się wysyłało normalne jeszcze), pamiętnik czy kolekcję porno pod łóżkiem, to także trafi to w ręce spadkobierców. Od tego jest ostatnia wola, by decydować o losie naszego (nawet wirtualnego) mienia. A co nie zapisano w testamencie dzieli się z ustawy, także prywatne skrytki bankowe oddaje się spadkobiercom.