Udany start Falcona Heavy
SpaceX przeprowadziła udany start testowy najpotężniejszej obecnie rakiety kosmicznej. Falcon Heavy zabrał w przestrzeń kosmiczną samochód Tesla Roadster należący do Elona Muska. Cała misja przebiegła niemal idealnie.
Po udanym starcie od rakiety odłączyły się dwa stopnie pomocnicze, które niemel jednocześnie wylądowały na naziemnych stanowiskach Landing Zone 1 i Landing Zone 2. Doszło też do udanego odłączenia się głównego stopnia rakiety, jednak w jego przypadku lądowanie na autonomicznej platformie oceanicznej zakończyło się wypadkiem, podczas którego uległy uszkodzeniu dwa silniki platformy.
Po oddzieleniu się, górny człon rakiety – ten w którym znajduje się samochód – dwukrotnie odpalił silniki. Pomiędzy ich uruchomieniem minęło jednak sześć godzin. Tak długi czas był potrzebny, by SpaceX mogła przeprowadzić specjalne manewry na orbicie, udowadniając swoją przydatność dla misji realizowanych na zlecenie Sił Powietrznych USA. W tym czasie człon wraz z samochodem przeszedł przez pasy Van Allena, obszar intensywnego promieniowania wokół Ziemi. Obszar ten zagrażał powodzeniu misji. Jak ostrzegał Elon Musk paliwo może zastygnąć, może dojść do odparowania tlenu, a to z kolei mogłoby uniemożliwić wykonanie trzeciego odpalenia silników, które jest niezbędne do przeprowadzenia misji na Marsa.
Falcon Heavy jest najpotężniejszą z wykorzystywanych rakiet. Korzysta ona z 27 silników Merlin i jest zdolna do osiągnięcia ciągu rzędu 22 819 kN. Może wynieść na niską orbitę okołoziemską (LEO) ładunek o masie 63,8 ton, na orbitę geostacjonarną (GEO) ładunek o macie 26,7 ton, a na Marsa – 16,8 ton. Dotychczas najpotężniejszą wykorzystywaną rakietą była Delta IV Heavy, zdolna do wyniesienia na LEO ładunku o masie 28,8 ton. Natomiast miano najpotężniejszej w historii należy do Saturna V, który zawiózł ludzi na Księżyc. Rakieta ta wynosiła na LEO ładunki o masie 140 ton.
W ciągu najbliższego dziesięciolecia czeka nas prawdziwy wyścig w przemyśle rakietowym. Falcon Heavy ma już po roku stracić miano najpotężniejszej używanej rakiety, gdyż w 2019 roku ma zadebiutować budowany przez NASA i Boeinga Space Launch System (SLS) zdolny do wyniesienia na LEO masy 70 ton. W roku 2022 SLS ma zostać wzmocniony tak, by móc wynieść na LEO masę 105 ton. Na ten sam rok SpaceX zapowiada system BFR zdolny do wyniesienia na LEO masy rzędu 150 ton. Jeśli SpaceX zrealizuje i te zapowiedzi, to na godnego konkurenta firma będzie musiała poczekać wiele lat. Równie potężne systemy są planowane bowiem dopiero na lata 2028-2029. Zapowiadają je Chiny (Long March 9, 140 ton na LEO), Rosja (Energia-5V, do 150 ton na LEO) oraz USA (SLS Block 2, 130 ton na LEO).
Udany start Falcona Heavy jest jednocześnie najbardziej oczekiwanym startem dekady. SpaceX zapowiedziało stworzenie tej rakiety w 2011 roku, a jej pierwszy lot miał odbyć się w roku 2013 lub 2014.
SpaceX ma już plany dotyczące wykorzystania Falcona Heavy. Jeszcze w pierwszej połowie bieżącego roku na zlecenie Arabii Saudyjskiej rakieta wyniesie wielkiego satelitę telekomunikacyjnego Arabsat 6A. Następnie, nie wcześniej niż w czerwcu, dojdzie do wyniesienia testowego ładunku na zlecenie US Air Force. To będzie ostateczna próba przed uzyskaniem certyfikatu pozwalającego na wykorzystanie Falcona Heavy na potrzeby misji związanych z bezpieczeństwem narodowym. Podpisano też dwie umowy na wykorzystanie Falcona Heavy do wyniesienia satelitów firm Inmarsat i Viasat.
Komentarze (0)