Będzie nowe śledztwo w sprawie McKinnona?
Przed trzema tygodniami brytyjska minister spraw wewnętrznych zdecydowała, że Gary McKinnon nie zostanie poddany ekstradycji do USA. To jednak nie oznacza, że kłopoty McKinnona się skończyły.
Media donoszą, że w drugiej połowie listopada dojdzie do spotkania prokuratorów z policją, podczas którego zapadnie decyzja, czy w Wielkiej Brytanii rozpocznie się śledztwo w sprawie McKinnona. Organy ścigania podkreślają, że ewentualne śledztwo będzie prowadzone "w sprawie" a nie "przeciwko". Celem śledztwa ma być stwierdzenie, czy przestępstwa, o których popełnienie oskarżają McKinnona USA, mogą być sądzone w Wielkiej Brytanii.
Gary McKinnon został aresztowany w 2003 roku. Brytyjskie śledztwo przeciwko niemu zostało zawieszone w 2005 roku, do czasu rozstrzygnięcia wniosku o ekstradycję do USA. Matka McKinnona, Janis Sharp, przypomina, że przez ostatnie lata ona i inni obrońcy jej syna domagali się, by proces toczył się w Wielkiej Brytanii. Prokuratorzy odmawiali, mówiąc, że nie mają wystarczających dowodów, by postawić Gary'emu zarzuty - mówi Sharp. Przypomina, że w 2009 roku minister sprawiedliwości uznał, że prokuratura miała pełne prawo odmówić ścigania jej syna w Wielkiej Brytanii. Jeśli teraz prokuratura zdecyduje się postawić zarzuty, będzie to spektakularna zmiana stanowiska - stwierdza Sharp.
Komentarze (0)