Co powie Microsoft?
Ujawnienie przez Google'a informacji o planowanym systemie Chrome OS wywołało burzę w mediach. Analitycy sprzeczają się, jaki wpływ na rynek może mieć pojawienie się systemu Google'a, czy ma on szanse na sukces i czy bardziej zagrozi Apple'owi czy Microsoftowi.
Tymczasem w serwisie Neowin.net pojawiła się bardzo interesująca informacja o planach Microsoftu. Otóż w najbliższy poniedziałek, podczas Worldwide Partner Conference koncern z Redmond ma wydać ważne oświadczenie. Podobno właśnie z tego powodu Google poinformował o swoim nowym projekcie w bieżącym tygodniu, a nie zaczekał jeszcze kilku dni czy tygodni, chcąc w ten sposób "ukraść" Microsoftowi nieco uwagi mediów.
Informacje taką przekazał znany bloger Rober Scoble, który już wcześniej zapoznawał się z planami Microsoftu przed innymi. Scoble został zobowiązany do milczenia, jednak nie powstrzymało to prasy przed spekulacjami. Niektórzy twierdzą, że sensacja Microsoftu będzie związana z projektem Gazelle, chociaż jest to o tyle wątpliwe, że Helen Wang, która nim się zajmuje, ma wygłosić szczegółowy odczyt na temat Gazeli w przyszłym miesiącu podczas konferencji ds. bezpieczeństwa Usenix. Inni twierdzą, że, co wydaje się bardziej prawdopodobne, że Microsoft udostępni w Sieci pakiet Office.
O tym, że firma nosi się z takimi zamiarami wiadomo od ubiegłorocznej Professional Developers Conference, gdy przedstawiciele koncernu ogłosili zamiar stworzenia Office Web, onlineowego pakietu biurowego, zawierającego Worda, Excela, Power Pointa i OneNote.
Komentarze (14)
czesiu, 9 lipca 2009, 21:03
Poza tym do czego, poza pisaniem prostych tekstów nadaje się google docs - szczególnie w dobie, gdy za darmo można pobrać OpenOffice 3.0, które JAKO TAKO też umożliwia pracę grupową nad dokumentami.
wilk, 10 lipca 2009, 00:08
To prawda, że DX to niemal standardowe środowisko (obok OpenGL) - ale w 90% dla gier. A przecież netbooki, jako początkowy target, do gier raczej nie służą. Z drugiej zaś strony Google pracuje nad O3D (http://code.google.com/apis/o3d/) - engine 3D w JavaScript, więc jak ulał to pasuje do modelu sieciowego. Inne systemy też przecież nie powstały czarodziejsko od razu w obecnej postaci.
czesiu, 10 lipca 2009, 08:36
Co nie oznacza, że każdy ma się dobrowolnie katapultować do epoki kamienia łupanego...
Zauważ że o ile w firmach DX jest mało istotny, to tam, gdzie chcą darmowej alternatywy już korzystają z Linuksa. Nawet na laptopie można pograć w starsze gierki, szczególnie, że nowe to w większości nic nie warte gnioty (130% grafika, 10% miodność). Dla przykładu PaintShop opiera swoje działanie o D3D. Zresztą "nowy system operacyjny" jest w rzeczywistości kolejną dystrybucją Linuksa, tyle że pod marką Google, będzie tak samo jak jakoś pół roku temu z "nowoczesnym systemem OLA, stworzonym przez polaka" - google zyska najwięcej na darmowej reklamie w prasie branżowej, choć czy Google tak naprawdę musi się jeszcze reklamować?
Zatochi, 10 lipca 2009, 08:42
a może chodzi o Win XP za darmo...
thibris, 10 lipca 2009, 08:51
@czesiu
Nie pozostaje nic innego jak przytoczyć już wcześniej napisaną sentencję:
czesiu, 10 lipca 2009, 09:00
To był by precedens - dotychczas żadna wersja systemu nie została przez producenta (Microsoft) udostępniona za darmo, oczywiście nie licząc torrent edition, ale to jest przecież nielegalne...
Dla przykładu PaintShop opiera swoje działanie o D3D, zresztą problem Linux kontra Windows jest szerszy niż tylko gry, czy DirectX - sporo programów jest dedykowanych pod Windowsa\DOSa i nic na to się nie poradzi (chociażby systemy fakturowania pisane na zlecenie).
divine_wrath, 10 lipca 2009, 09:20
Odpowiadając na pytanie, zadane w temacie: Nic nie powie. Goście z Microsoftu nie potrafią mówić i śmiać się jednocześnie.
thibris, 10 lipca 2009, 11:24
Ale kto używa PSPro na netbookach ? Te maszynki mają być takim większym PIM`em z dostępem do netu i stronek na normalnych zasadach, a nie takich jak z komórki. Tu wcale nie chodzi o problem windows kontra linux. Tu chodzi o typowy target netbooków i dla większości z nich różnica pomiędzy linuksem a windowsem nie powinna istnieć. I jedno i drugie potrafi wejść na onet
czesiu, 10 lipca 2009, 14:51
Przez długi czas notebook (dzisiaj byle PIM jest wydajniejszy) był moim jedynym komputerem do wszystkiego, był by do dzisiaj, gdyby po 7 latach nie wyzionął ducha. Odnośnie "PIMa" z dostępem do internetu faktycznie znam osoby, dla których "dostęp do Onetu" wystarczy, tyle że bezsensem jest kupowanie kolejnej kobyły(10"+) tak dla zasady. Jakby nie patrzeć i tak tylko na jednym komputerze można naraz pracować.
thibris, 10 lipca 2009, 14:56
Chrome OS z założenia ma trafiać nie do notebooków, ale do netbooków - mała różnica a cieszy
Poza tym - jeśli komuś wystarcza Onet, a będzie chciał mieć legalny system do jego przeglądania to pewnie skieruje się w stronę Google`a. Darmowe, szybkie i wystarczające. Jeśli komuś będzie brakowało DX`a to będzie musiał się skubnąć na system MS. Ważne że będzie większy wybór na rynku.
wilk, 10 lipca 2009, 16:45
A nawet i to niekoniecznie. Linux, bo na jego jądrze będzie oparty Chrome OS, też nie jest goły. Zapewne pojawią się odpowiednie porty bibliotek takich jak Mesa, Allegro, SDL, Qt i DX-a wcale brakować nie będzie. Zresztą zawsze można używać niezłego GIMP-a.
Mariusz Błoński, 11 lipca 2009, 15:21
Na początku, pamiętaj.
Gdyby ogłosili, że robią system od razu dla desktopów, to nie znaleźliby żadnych partnerów - zbyt trudny rynek i zbyt mocny MS. Dlatego spróbują najpierw na netbookach (chociaż też będzie ciężko - dotychczas Linux też się na nich nie przebił), a jak odnisą sukces, to partnerzy OEM mogą zaryzykować i spróbować wprowadzić też Chrome OS na desktopy.
czesiu, 11 lipca 2009, 16:27
O ile "netboki" będą na platformie x86 wygra ten system, który wspiera(umożliwia uruchomienie) najszerszą gamę aplikacji - pod tym względem ciężko nawet linuksowi dogonić MS, za co można głównie podziękować twórcom oprogramowania (błędne koło z Windowsem)
thibris, 12 lipca 2009, 10:13
Dlatego też napisałem "z założenia"