Satelita potwierdził ogólną teorię względności
Należąca do NASA sonda Gravity Probe B (GP-B) potwierdziła dwa główne wnioski wynikające z ogólnej teorii względności. Zadaniem GP-B jest właśnie sprawdzenie teorii Einsteina.
Sonda wyposażona jest w cztery niezwykle precyzyjne żyroskopy, których zadaniem jest zbadanie występowania tzw. efektu geodetycznego, czyli zakrzywienia przestrzeni i czasu w obecności Ziemi oraz zakrzywienia przestrzeni i czasu wokół obracającej się Ziemi.
Wyobraźmy sobie, że Ziemia jest zanurzona w miodzie. Gdy planeta się obraca, miód wokół niej wiruje i to samo dzieje się z przestrzenią i czasem. GP-B potwierdziła prawdziwość dwóch z najważniejszych wniosków wynikających z teorii Einsteina. To ma daleko idące konsekwencje dla badań astrofizycznych, podobnie jak dekady rozwoju technologii, które umożliwiły wykonanie tego zadania, będą miały olbrzymi wpływ na Ziemię i badania kosmosu - mówi Francis Everitt z Uniwersytetu Stanforda, główny naukowiec misji GP-B.
Gravity Probe B to jeden z najdłużej trwających programów w historii NASA. Prace nad nią rozpoczęły się w 1963 roku od wysiłków mających na celu stworzenie relatywistycznego żyroskopu. Przez kilkadziesiąt lat badań opracowano techniki poprawiające aerodynamikę lotów kosmicznych, zmniejszenie wpływu pól magnetycznych na pojazdy kosmiczne czy uniezależnienie urządzeń i pojazdów od zmian temperatury. Na potrzeby misji wyprodukowano najbardziej precyzyjne żyroskopy w historii.
Odkrycia dokonane dzięki GP-B umożliwiły powstanie systemu GPS i znalazły zastosowanie w badaniach mikrofalowego promieniowania tła. Dzięki temu programowi znakomicie poprawiono konstrukcję satelitów, co pozwoliło na opracowanie nowych typów tego typu urządzeń, takich jak należący do NASA Gravity Recovery and Climate Experiment czy wykorzystywane przez Europejską Agencję Kosmiczną satelity Gravity czy Ocean Circulation Explorer.
Satelita GP-B zakończył swoją misję w grudniu 2010 roku
Komentarze (14)
Przemek Kobel, 5 maja 2011, 16:14
A jaki niby będzie ten wpływ na kosmos?
Mariusz Błoński, 5 maja 2011, 22:53
Cholewka, się człek wyrazi nieprecyzyjnie i już...
Dzięki za zawrócenie uwagi....
Piotrek, 6 maja 2011, 10:19
Idąc za ciosem to jaki będzie miała wpływ na ziemię?
Prędzej to na rozwój Naszej cywilizacji.
MikiWay, 6 maja 2011, 11:06
A tak na marginesie to ta artystyczna wizualizacja to pomieszanie z poplątaniem przestrzeni dwuwymiarowej z trójwymiarową a przecież chodzi o czterowymiarową (w tej dwuwymiarowej ziemia powinna wyglądać jak linia zakrzywiona w koło obrysowana w "lejku grawitacyjnym" i tyle)
Jajcenty, 6 maja 2011, 11:07
Ano na ziemię to niewielki. Bo jeśli chodzi o Ziemię to ubyło trochę momentu pędu i kręci się wolniej.
Trza być precyzyjnym jak się chce być mondralom
Mariusz Błoński, 6 maja 2011, 11:56
Złośliwość ludzka nie zna granic.... a idźcie Wy wszyscy do pana z NASA i się pytajcie, co miał na myśli
Jarek Duda, 6 maja 2011, 12:29
Zaobserwowane zjawisko - frame dragging (nazywany czasem wleczeniem obrotowym), jest odpowiednikiem efektów dodania pola magnetycznego do oddziaływania kulombowskiego - żeby zachować niezmienniczość lorentzowską.
Czyli po pierwsze potwierdzili nie ogólną teorię względności, tylko raczej szczególną - no i rozszerzenie teorii Newtona do lorenzowsko niezmienniczej w analogii do Maxwella było wprowadzone przez Oliviera Heavisidea przed Einsteinem - w 1893r.
Nazywa się je grwitomagnetyzmem - do pola grawitacyjnego dokładamy grawitacyjny odpowiednik pola magnetycznego, dostając dla grawitacji drugi zestaw równań Maxwella:
http://en.wikipedia.org/wiki/Gravitomagnetism
Dzisiaj to rozszerzenie klasycznej grawitacji jest używane jako przybliżenie teorii Einsteina właśnie do uwzględnienia frame draggingu - ale wypadałoby pamiętać że tak na prawdę GP-B potwierdza przede wszystkim wcześniejszą teorię Heavisidea.
Piotrek, 6 maja 2011, 16:17
Na to już nie mam wpływu, że się mądrzysz nie rozumiejąc mojego przekazu.
Jajcenty, 6 maja 2011, 17:00
Napisałeś "ziemia" co oznacza grunt, glebę i generalnie wierzchnią warstwę planety Ziemia - dla odróżnienia pisanej wielką literą. Wygląda na to, masz problem z przekazywaniem swoich myśli albo rzeczywiście martwisz się, że potwierdzenie OTW/STW może mieć istotny wpływ na glebę.
Piotrek, 6 maja 2011, 19:04
Oczywiście, że wiem, uleciało mi to z głowy i nie skojarzyłem po twojej odpowiedzi. Ot ludziki błąd a ty popadasz w kompleksy wyższości, cóż...I tu zakończę tę bezsensowną przepychankę liny.
Jajcenty, 6 maja 2011, 19:55
Żadne kompleksy. Zakończyłem swoją wypowiedź znakiem jęzora by dać znać że to życzliwa uwaga. Ale wolałeś poczuć się obrażony.
romero, 6 maja 2011, 21:43
Pierwsze słyszę, że można przepychać linę, może chodzi o przeciąganie liny
fandango, 7 maja 2011, 19:39
Gdyby to były badania poza sferą Ziemi i naszego układu słonecznego to pewnie by coś znaczyło. A tak może potwierdzać tylko anomalię.
WIOO, 8 maja 2011, 16:47
Jajcenty psujesz atmosferę forum takimi wypowiedziami
A dla zainteresowanych jaki wpływ może mieć jakaś teoria polecam film Einstein i Eddington