Arktyka topnieje, Antarktydzie przybywa lodu
Jiping Liu z Georgia Tech (Georgia Institute of Technology) uważa, że znalazł wyjaśnienie, dlaczego powierzchnia lodów Antarktyki zwiększa się, mimo iż lody Arktyki topnieją wskutek globalnego ocieplenia. Zdaniem Liu ogrzewanie się powierzchni oceanów prowadzi do parowania większych ilości wody, jej skraplania się w górnych warstwach atmosfery i opadów, w postaci śniegu, na Antarktydzie. Śnieg spadający na powierzchnię oceanu powoduje, że górna warstwa wody staje się mniej słona, a zatem mniej gęsta. Przez to jest bardziej stabilna. Rozrzedzona woda zapobiega docieraniu ciepłych gęstych prądów morskich z głębin na powierzchnie, przez co nie ogrzewają one i nie roztapiają lodu.
Niestety, zdaniem Liu jeszcze w bieżącym wieku lód na Antarktyce przestanie przyrastać, a jego powierzchnia zacznie się kurczyć. Wszystko przez ocieplenie, które powoduje, że skraplająca się nad Antarktyką woda zacznie przybierać formę deszczu, a ten szybciej rozpuszcza zarówno śnieg jak i lód. Gdy powierzchnia tego drugiego zacznie się kurczyć, promienie słoneczne zyskają dostęp do ciemnych wód oceanicznych, podgrzewając je i przyspieszając w ten sposób topnienie lodu.
Zmiana powierzchni lodów i ocieplenie się wód Antarktyki to nie tylko problem lokalny. Może ona doprowadzić do zmiany układu prądów morskich na całym globie. A to właśnie prądy zapewniają dostawy pożywienia dla około 75% stworzeń żyjących w oceanach.
Komentarze (4)
valdi, 20 sierpnia 2010, 23:12
Gdy Wikingowie odkryli i osiedlili się na Grenlandii było tzw. optimum klimatyczne. Lodu w okolicach G. prawie nie było a klimat sprzyjał osiedlaniu się i hodowli bydła. Tak więc już kiedyś było cieplej i nic wielkiego się przez to nie stało.
przemo, 21 sierpnia 2010, 00:08
Ale oni nie mieli naukowcow zarabiajacych grube pieniadze a zajmujacych sie ociepleniem klimatu
cyberant, 23 sierpnia 2010, 09:58
lód topnieje - przez ocieplenie klimatyczne, lód przyrasta też przez ocieplenie, mamy ulewy przez ocieplenie i susze tak samo, nawet ostrzejsze zimy sa przez ocieplenie, a ja myślę że ocieplenie klimatyczne jest przez ocieplenie klimatyczne, a tych darmozjadów naukowców wysłał bym do łopaty, niech w Polsce autostrady budują, przynajmniej się do czegoś przydadzą.
Aminanimator, 23 sierpnia 2010, 10:23
Wszak jest oczywiste iż o tej porze roku na powierzchni części "północnej" globu ziemskiego Arktyki jest 'summerly a na powierzchni części "południowej" Antarktyki jest 'winterly. Zmiany na powierzchni globu są procesem ciągłym w czasie i obiektywnie statyfikowanym do rejestrów na bieżąco.
Zatem szanowny(lub szanowna) uważyciel(lub uważycielka) Jiping Liu z Georgia Tech (Georgia Institute of Technology) jeśli wie już na czym rzecz stoi, niechaj sprawi odpowiednią legendę dla ukwalifikowania swej teorii w taksonomii służb METEO dla polepszenia jakości pracy ludzi i urządzeń zajmujących się prognozowaniem i logistyką.