Biblioteka w całym mieście
Mimo że w Klagenfurcie odbywa się Festiwal Literatury Niemieckojęzycznej, zabrakło tu najwyraźniej miejsca na bibliotekę publiczną. Problem rozwiązano zgodnie z duchem naszych technologicznych czasów i biblioteką stało się praktycznie całe miasto. W 70 różnych lokalizacjach na drzwiach umieszczono naklejki z kodami QR oraz chipami NFC. Wystarczy zjawić się tu z telefonem komórkowym, zbliżyć go do etykietki i po przekierowaniu na odpowiednią witrynę można ściągać klasyczne utwory z Projektu Gutenberg i temu podobnych przedsięwzięć.
Ciekawostką jest to, że w wielu przypadkach utwory są powiązane tematycznie z lokalizacją. W pobliżu katedry w ofercie znajduje się np. dramat Huga Laurenza Augusta Hofmanna pt. "Jedermann" (jak przystało na moralitet, dzieło traktuje o dążeniu do zbawienia), a koło komisariatu bibliofilom proponuje się "Mordercę" - opowiadanie Arthura Schnitzlera z 1910 r.
Twórcy Projektu Ingeborg nawiązują współpracę z lokalnymi twórcami, by dystrybuować również ich książki, muzykę itp. Zastosowano blokowanie indeksowania linków, dlatego by zapoznać się z e-dobrami, trzeba osobiście zjawić się w Klagenfurcie.
Grupa austriackich zapaleńców zamierza podzielić się swoimi doświadczeniami organizacyjnymi z innymi. Gdyby ktoś również chciał przekształcić swoje miasto w wirtualną bibliotekę, wystarczy poczekać na spis rad od Pingeb.org.
Projekt służy dwóm celom. Po pierwsze, wskazuje na nowe zastosowania technologii NFC. Austriacy nie bez racji twierdzą, że jak dotąd przynosiła ona niewiele korzyści końcowemu użytkownikowi. Ekspansywna e-biblioteka ma to zmienić. Po drugie, odnosi się do anachronicznych, zdaniem aktywistów, zapisów Prawa autorskiego, zgodnie z którymi w UE autorskie prawa majątkowe trwają 70 lat po śmierci twórcy. Jak widać, wybrana liczba naklejek nie jest przypadkowa...
Komentarze (0)