OnLive żyje!
Wczoraj, 17 czerwca, uruchomiono serwis OnLive, który zapewnia streaming gier wideo w czasie rzeczywistym. O serwisie i szczegółach jego działania pisaliśmy przed kilkoma miesiącami. Wielu powątpiewało, czy w ogóle on powstanie. Tymczasem został uruchomiony, a pierwsze wrażenia są niezwykle obiecujące.
Obecnie OnLive oferuje 23 tytuły gier dla platformy Windows i Macintosh. Na razie nie są to pełne wersje. Użytkownicy OnLive mogą już teraz skorzystać z funkcji społecznościowych, czyli oglądania rozgrywek oraz tworzenia list przyjaciół, oraz próbować każdą z gier przez 30-60 minut. Dzięki pieniądzom wyłożonym przez AT&T pierwszy rok korzystania z OnLive jest bezpłatny. Później na możliwość grania trzeba będzie wydać 50 dolarów rocznie.
OnLive pozwoli na kupowanie gier w cenach od 10 do 60 dolarów oraz na ich wynajmowanie na od 3 do 5 dni, za co trzeba będzie zapłacić 4-10 USD.
W przyszłym roku na rynek trafi też urządzenie przypominające konsolę, które będzie łączyło się z OnLive. Trwają też prace nad technologią pozwalającą włączanie przyjaciół do rozgrywki, dzięki czemu będziemy mogli poprosić znajomego np. o przejście sprawiających nam kłopotów fragmentów gry. OnLive zakupiło też firmę Mova, która specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania do renderowania twarzy. Dzięki temu użytkownicy OnLive będą mieli dostęp do technik renderingu nieosiągalnych dla pecetów.
Dziennikarze, którzy wypróbowali OnLive, nie znaleźli żadnych większych problemów. Obecnie serwis działa bardzo sprawnie i ma olbrzymi potencjał rozwojowy.
Najbliższy rok pokaże, czy proponowane przez OnLive mechanizmy naprawdę będą działały tak, jak obiecano.
Komentarze (12)
w46, 18 czerwca 2010, 14:09
Jak zacznie obsługiwać Linux to dopiero będzie to ciekawa informacja, bez tego żadna to rewelacja.
Gość derobert, 18 czerwca 2010, 14:44
Ale jakie trzeba mieć łącze, żeby pograć w np najnowsze Call of Duty w HD na jakimś zdalnym serwerze? To nierealne dla większości użytkowników poza US. Z resztą wolę mieć własną płytkę z grą na półce niż gdzieś tam cyfrowo w przestrzeni...
gruby135, 18 czerwca 2010, 15:03
To nie wypali zobaczcie co się dzieje z psp go! jest klęską.brak nośnika fizycznego(tak się piszę?)
Mariusz Błoński, 18 czerwca 2010, 17:59
OnLive twierdzi, że do gry w HD wystarczy 5 Mb/s.
czesiu, 19 czerwca 2010, 00:13
jest jeszcze kwestia pingów, która przy takim obciążeniu łącza może być nieciekawa...
Teriusz, 19 czerwca 2010, 13:02
Super sprawa z tym Onlive.
http://www.youtube.com/watch?v=99qZ5mB9nvE
mnichv10, 19 czerwca 2010, 14:21
A ja jestem przekonany, że to jest przyszłość nie tylko elektronicznej rozrywki, ale komputeryzacji w ogóle. Za 20-30 lat większość ludzi nie będzie miało już komputerów w domu, będzie korzystać online z mocy obliczeniowych superkomputerów rozmieszczonych po całym świecie w firmach takich jak OnLive. Same korzyści z tego płyną, nie licząc potencjalnych problemów z awariami, które zresztą będzie można w końcu wyeliminować, czy bezpieczeństwem danych, co jest już kwestią fachowości firmy oferującej moc obliczeniową.
konrad.g, 20 czerwca 2010, 23:41
świetny sposób na większą kontrole i zabicie piractwa...
w46, 21 czerwca 2010, 10:12
wilk, 21 czerwca 2010, 14:33
To tylko save'y...
No tu się zgodzę, zapewne to w jakie gry najczęściej gramy oraz jakiś wskaźnik powodzenia w nich może posłużyć do sugerowania nowych gier czy produktów.
w46, 23 czerwca 2010, 12:50
Bardziej ogólnie chciałem napisać... nie miałem na myśli samych gier tylko całą idęe pracy na komputerze domowym który jest tylko terminalem a całe dane i oprogramowanie pracuje na serwerze.
Nie napisałem wystarczająco precyzyjnie.
mnichv10, 23 czerwca 2010, 18:43
Niestety kontrola jest nieunikniona, zmierzamy do tego nawet nie zauważając- wszelkie Nasze Klasy czy Facebooki również do tego mogą służyć, zresztą wszystko co robimy w necie można wyśledzić. Kiedyś tego nie było, kiedyś będzie to jeszcze bardziej rozwinięte.